19.07.2017
Ostatnio opublikowany został ostateczny wyrok (numer sprawy: 01-17-0003-4443) wydany przez Sąd Arbitrażowy Amerykańskiego Stowarzyszenia Arbitrażu w sprawie Agencji Antydopingowej Stanów Zjednoczonych (USADA) przeciwko Gilowi Robertsowi, którego uniewinniono w niezwykle intersujących okolicznościach.
Gil Roberts to mistrz olimpijski z Rio de Janerio w sztafecie 4 x 400 metrów. 24 marca 2017 r. zawodnik został poddany kontroli antydopingowej poza zawodami (out-of-competition testing). Kontrola wykazała obecność w organizmie probenecydu tj. substancji zakazanej ujętej w grupie S5 Listy Substancji i Metod Zabronionych, w której znajdują się diuretyki i inne środki maskujące. Pierwotny wynik potwierdziły także wyniki analizy próbki B. Jeszcze przed wszczęciem postępowania antydopingowego zawodnik zawnioskował o zbadanie składu zażywanych przez niego suplementów. Gdy okazało się, że żaden z suplementów nie zawiera probenecydu, pełnomocnik zawodnika poinformował USADA, że probenecyd dostał się do organizmu zawodniku w dość zaskakujący sposób, a mianowicie w wyniku pocałunku z dziewczyną, co miałoby świadczyć o braku winy w naruszeniu przepisów antydopingowych. Już po otrzymaniu tej informacji USADA przesłała do olimpijczyka list informujący o tymczasowym wykluczeniu. Po dokonaniu wyboru arbitra i przeprowadzeniu dwóch rozpraw w czerwcu 2017 r. wydano wyrok wstępny, w którym wskazano, iż w istocie Roberts był bez winy i oczyścił go z zarzutów. Argumentację przemawiającą za wydaniem wspomnianego orzeczenia szczegółowo ujęto w wyroku ostatecznym. Powołany w sprawie arbiter ustalił, iż Gil Roberts w czasie przeprowadzenia kontroli antydopingowej spotykał się ze swoją dziewczyną Alex Salazar. Kilka tygodni przed kontrolą Salazar była z rodziną na wycieczce w Indiach, podczas której doznała zapalenia zatok. Jedyne dostępne w okolicy lekarstwa pochodziły od lokalnego chemika/farmaceuty, który bez recepty wydał jej lek pod nazwą Moxylong i zalecił jego stosowanie przez 14 dni. Salazar stosowała lek jeszcze po powrocie do Stanów Zjednoczonych za każdym razem opróżniając kapsułkę, wysypując z niej proszek, połykając i popijając wodą. Dziewczyna zawodnika była z nim także w dniu kontroli antydopingowej. W toku postępowania ustalono, że każda kapsułka Maxylongu zawiera 500 mg probenecydu. Powołany w sprawie biegły wskazał, iż probenecyd wykazuje właściwości maskujące inne substancje zakazane, gdy jest przyjmowany w ilości 2-5 gramów tj. w ilości o wiele większej niż wykryto u zawodnika. Według biegłego opierającego się na wynikach kontroli, zawodnik prawdopodobnie przyjął ok. 2 mg probenecydu, co mogło być wynikiem pocałunku z dziewczyną, która zażywała w tym czasie Maxylong. Istotna w sprawie okazała się także okoliczność, że w próbce zawodnika nie wykryto żadnych innych substancji zabronionych, które jakoby miałby maskować probenecyd. Mając na uwadze powyższe okoliczności, arbiter orzekł, że w toku postępowania obwiniony sprostał ciężarowi dowodowemu i udowodnił brak winy w przyjęciu substancji. W sprawie nie doszło zatem do celowego naruszenia przepisów antydopingowych, lecz do przypadkowego przyjęcia substancji zabronionej w wyniku pocałunku. Powyższa sprawa pokazuje, że współcześnie sportowcy muszą być niezwykle czujni i przedsiębrać specjalne środki ostrożności, by nie narazić się na zarzut stosowania dopingu.
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.