31.07.2013
Kolejny tydzień i kolejne kary nałożone na kluby przez Ekstraligę Żużlową. O sankcjach nakładanych za wypowiedzi zawodników, trenerów i działaczy klubowych wypowiadaliśmy się na łamach Tygodnika Żużlowego. Teraz na tapet wzięto odchylenia od pionu bandy. Jakie mogą być kolejne powody nakładania kar fnansowych? Może tym razem polityka kadrowa klubów? W poniedziałek pokrótce została omówiona sytuacja Polonii Bydgoszcz, która w ostatnich paru kolejkach nie skorzysta z usług Grega Hancocka i Aleksandra Łoktajewa. Czy w teorii istniałaby możliwość ukarania finansowo klubu za brak powołania możliwie najsilniejszego składu?
Brzmi absurdalnie. Każdy kibic oglądający swoich ulubieńców spotykał się z sytuacją, gdzie najlepsi zawodnicy drużyny nie uczestniczyli w niektórych spotkaniach. Powodem mógł być m.in. konflikt gracza z trenerem lub po prostu chęć oszczędzenia zawodników w mniej wymagających spotkaniach (np. ostatni mecz Legii z Widzewem). Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jest to powszechna praktyka wśród klubów i nie powinna ona wzbudzać kontrowersji i podejmowania kroków przez podmioty organizujące dane rozgrywki. Otóż nie do końca.
W listopadzie ubiegłego roku, w ramach rozgrywek NBA odbyło się spotkanie pomiędzy San Antonio Spurs i Miami Heat. Trener San Antonio, Gregg Popovich postanowił dać odpocząć swoim najlepszym graczom (m. in. Tim Duncan i Tony Parker). „Ostrogi” przegrały to spotkanie, a dodatkowo władze ligi nałożyły na klub grzywnę w wysokości 250 tysięcy dolarów. Podstawą tej decyzji miało być rzekomo niepisane porozumienie z kwietnia 2010 r., w którym zobowiązano kluby do braku działań wymierzonych przeciwko interesom ligi, m.in. poprzez wystawianie rezerw. Wyjaśniając nałożenie tak wysokiej sankcji komisarz ligi Dawid Stern stwierdził, że było to jedyne spotkanie tych zespołów w Miami w sezonie zasadniczym oraz wskazał na brak wcześniejszego poinformowania ligi. Co ciekawe, w rewanżowym spotkaniu między tymi zespołami, to Miami nie zagrało najsilniejszym składem, jednak nie nałożono w tym wypadku kary. Warto zwrócić uwagę na brak przejrzystości w kryteriach stosowanych przez władze NBA w przypadku egzekwowania obowiązku wystawiania najlepszych zawodników. Nie ma również jasno określonej podstawy prawnej w tym zakresie.
Inaczej sytuacja wygląda w angielskich rozgrywkach piłkarskich, gdzie na kluby wprost nałożono obowiązek występowania najsilniejszych składach. Poniżej przepis Sekcji 5 Pkt 24 regulacji Football League, będącej organizatorem rozgrywek niższych klas rozgrywkowych w Wielkiej Brytanii, m.in. Championship, League 1 czy League 2:
Each Club shall play its full strength in all Matches played under the auspices of The League unless some satisfactory reason is given. In the event of the explanation not being deemed satisfactory the Board shall refer the matter to the Football Disciplinary Commission which has the power to impose such penalties as it shall think fit.
W skrócie: Każdy klub powinien grać w możliwie najsilniejszym składzie, chyba, że są przyczyny dla wystawienia innych zawodników. W przeciwnym razie sprawa może zostać skierowana do komisji dyscyplinarnej, która może nałożyć określone sankcje na klub.
W Premier League kwestia ta określona jest lakonicznie w dokumencie Premier League Handbook. W edycji na sezon 2012/2013 odpowiedni przepis znajdował się w Sekcji L w Punkcie L.21:
In every League Match each participating Club shall field a full strength team.
W brytyjskich realiach nakładano już kary finansowe za brak wystawienia podstawowych jedenastek, m.in. na zespoły Blackpool oraz Wolverhampton – po 25 tysięcy funtów.
Jak widać, w niektórych rozgrywkach wykształciła się praktyka sankcjonowania wystawiania rezerwowych składów przez kluby, a w niektórych przypadkach doszło nawet do prawnej regulacji tego zagadnienia. Pomimo to, w dalszym ciągu krytycznie oceniam próby ingerowania w politykę personalną klubów. To trener ma kompetencje do ustalania kadry zespołu na podstawie obserwacji treningów oraz potrzeb taktycznych na dane spotkanie. Jakiekolwiek decyzje podmiotów zarządzających rozgrywkami wydają mi się być nadmiernym ingerencją w politykę wewnętrzną klubów. Mam nadzieję, że odpowiednie osoby w Ekstralidze Żużlowej myślą podobnie i przypadek Polonii Bydgoszcz nie stanie się kolejnym pretekstem do nakładania kolejnych sankcji na kluby.
Organizacje sportowe
24.06.2020
Organizacje sportowe
16.06.2020
Legislacja
20.04.2020
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.