28.01.2014
W ostatnim czasie do Kancelarii Dauerman zgłosił się jeden z polskich związków sportowych z prośbą o pomoc w zakresie sprawy antydopingowej jednego z zawodników. Początkowo chodziło o ustalenie czy od decyzji odpowiedniej wewnątrzzwiązkowej komisji dyscyplinarnej przysługuje odwołanie zawodnikowi do innego organu związku czy gdzieś na zewnątrz związku np. Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. Pytanie konkretne i jakby się wydawało nie budzące większych wątpliwości. a jak się okazało w trakcie analizy doprowadziło do konieczności weryfikacji regulaminu dyscyplinarnego związku.
Mianowicie przedstawiciele związku byli niemal pewni, że w takiej sytuacji po wydaniu decyzji przez komisję dyscyplinarną i zaskarżeniu tej decyzji przez rzecznika dyscyplinarnego (funkcja taka była zapisana w regulaminie dyscyplinarnym) do zarządu związku zawodnikowi od takiej decyzji przysługiwać będzie odwołanie do zarządu. Tymczasem postępowania dyscyplinarne najczęściej są dwuinstancyjne i od pierwszej instancji, która jest odpowiednia komisja dyscyplinarna służy odwołanie (najczęściej) do zarządu, który pełni rolę organu II instancji. Takie odwołanie może wnieść nie tylko sam zawodnik ale niekiedy np. gdy kara umieszczona w decyzji jest rażąco niewspółmierna lub naruszone zostały procedury Modelowych Reguł Antydopingowych (zwane dalej „MRA ) istnieje możliwość zaskarżenia przez instytucje rzecznika dyscyplinarnego cz prezesa zarządu. Jednakże takie zaskarżenie traktować należy jako odwołanie od decyzji skutkujące „uruchomieniem II instancji.
I teraz dochodzimy do sedna sprawy. Decyzje związkowych komisji dyscyplinarnych bardzo często są wydawane z naruszeniem MRA czy przepisów Światowego Kodeksu Antydopingowego. Jest to spowodowane różnymi czynnikami: małej ilości spraw antydopingowych w danym związku przez co członkom komisji może brakować doświadczenia w orzekaniu kary, słabej znajomości odpowiednich przepisów prawa oraz przede wszystkim złożonością i skomplikowaniem przepisów antydopingowych.
W przywołanej sprawi było podobnie – komisja orzekła karę, której zgodnie z MRA nie mogła powziąć tj. orzekła krótszy okres zakazu startów niż dopuszczalny przy pierwszym przewinieniu zawodnika czyli okresie 2 lat. Okres ten może zostać w wyjątkowych okolicznościach skrócony. jednakże maksymalnie do połowy okresu podstawowego, a więc w tym wypadku maksymalnie o jeden rok. Tymczasem kara została wyznaczona poniżej tego pułapu, stąd też słuszne odwołanie rzecznika dyscyplinarnego i postępowanie przed zarządem. Zarząd chcąc wydać prawidłową decyzję zawnioskował o opinię do Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie o analizę sprawy i propozycję wysokości kary. Wydanie decyzji organu II instancji nastąpiło zgodnie z propozycją Komisji i spowodowało odpowiednie zwiększenie kary do poziomu zgodnego z MRA. Tym samym zawodnik poczuł się poszkodowany, a co za tym chciał się od decyzji odwołać. Jak się okazuje ze względu na zaskarżenie przez rzecznika dyscyplinarnego i wydanie decyzji już przez organ II instancji (zarządu) możliwe odwołanie oczywiście przysługuje ale już tylko na zewnątrz związku. To znaczy w zależności od klasy zawodnika będzie to albo CAS w Szwajcarii (klasa międzynarodowa) albo wspomniany na wstępie Trybunał Arbitrażowy przy PKOl (klasa krajowa).
W trakcie analizy tej sprawy i po rozmowie z przedstawicielami związku nasuwają mi się dwa wnioski. Pierwszy - odpowiednia zmiana przepisów regulaminów dyscyplinarnych i wyposażenie rzeczników dyscyplinarnych w środki nadzwyczajne tj. wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy ze względu na niewspółmierność kary w związku z przepisami antydopingowymi albo naruszenie procedury antydopingowej. W takiej sytuacji komisja dyscyplinarna związkowa otrzymując wniosek rzecznika dyscyplinarnego wraz z opinią Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie ma fachową wiedzę jaką karę powinna zastosować i na jakich przepisach się oprzeć. Jednocześnie ponowne rozpatrzenie sprawy skutkuje tym, że zawodnikowi przysługiwać będzie wciąż droga odwoławcza w związku tj. do organu II instancji, a dopiero jeśli wciąż będzie niezadowolony z decyzji do organu zewnętrznego. Drugi wniosek to zastanowienie się nad tym czy w sytuacji, gdy istnieje wyspecjalizowany organ mający ogromne doświadczenie i wiedzę w zakresie postępowania antydopingowego to nie warto zastanowić się nad zmianą przepisów by w sprawach antydopingowych albo to Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie obligatoryjnie orzekała w jednej z instancji albo ewentualnie komisja dyscyplinarna w związku miała obowiązek zaciągnięcia opinii w Komisji w rozpatrywanej przez siebie sprawie. Moim zdanie pozwoli to uniknąć błędów komisji dyscyplinarnych, a zawodnikowi zagwarantuje, że o jego sprawie decydują wyspecjalizowane i posiadające doświadczenie w tych sprawach organy.
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
06.08.2024
26.07.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.