20.02.2014
Tak jak wspomniałem tydzień temu, dzisiaj kilka słów o innym modelu współwłasności w piłce nożnej, czyli tzw. Third Party Ownership. Współwłasność ta różni się od przedstawionego tydzień temu modelu włoskiego, ponieważ nie obejmuje ona wyłącznie klubów sportowych. Jaka jest zatem istota modelu TPO? Współwłasność ta polega na uzyskaniu przez podmiot prywatny (fundusz inwestycyjny) praw do kwoty ze sprzedaży zawodnika do innego klubu. Model TPO nabrał szczególnie dużego rozgłosu po transferach Carlosa Teveza i Javiera Mascherano do West Ham United, które zostały przeprowadzone przez inwestora Kia Joorabchiana, za pośrednictwem swego funduszu inwestycyjnego. Sprawa nabrała negatywnego rozdźwięku i dlatego też sporządzono odpowiednie regulacje prawne, które miały ograniczyć to zjawisko. Kwestia ta jest dalszym ciągu przedmiotem dyskusji. Wielokrotnie na temat tego modelu wypowiadał się Michel Platini, który zapowiada radykalne zmiany w systemie współfinansowania zawodników przez sponsorów prywatnych. Po negatywnym odbiorze TPO w związku z transferami Teveza i Mascherano m.in. we Francji i Anglii wprowadzono nowe regulacje, które ograniczyć miały samowolne ustalanie polityki transferowej klubów przez fundusze inwestycyjne. FIFA również zareagowała na to zjawisko dodając w Regulaminie w sprawie Statusu oraz Transferów Zawodników art. 18 bis w brzmieniu: „Zakazuje się klubom zawierania umów, które pozwalają stronie tej umowy lub osobie trzeciej na uzyskanie wpływu na zatrudnienie, przeprowadzenie transferu, polityki transferowej, także zarządzania drużyną.”
Kwestia ta została również określona w przepisach Polskiego Związku Piłki Nożnej. Są one bardziej restrykcyjne od przytoczonych wcześniej regulacji światowej federacji piłkarskiej. Zastosowanie ma tutaj § 33 ust. 3 i 4 Uchwały Zarządu PZPN nr III/39 w sprawie statusu polskich piłkarzy oraz zmian przynależności klubowej:
„(…)
3. Jakiekolwiek porozumienia i umowy pomiędzy klubem oraz sponsorującą go osobą fizyczną lub prawną nie mogą utrudniać realizacji stosunku członkostwa i pochodnych do niego stosunków pracowniczych albo cywilnoprawnych zawodnika w klubie piłkarskim.
4. Kluby piłkarskie nie mogą zobowiązywać się wobec jakichkolwiek osób trzecich, albo zawierać z nimi umów w przedmiocie transferów definitywnych lub czasowych.” Czy oznacza to, że w polskim futbolu nie ma prywatnych podmiotów współfinansujących transfer i wynagrodzenie zawodnika? Śmiem wątpić. Jako przykład można podać Eduardsa Vinsjakovsa, o którym swego czasu było głośno właśnie ze względu na finansowanie jego usług przez prywatnego przedsiębiorcę. Tak jak wspomniałem wcześniej, UEFA planuje podjęcie bardziej radykalnych kroków zmierzających, do całkowitej likwidacji modelu Third Party Ownership. Czas pokaże, jakie będą efekty tych działań.
Organizacje sportowe
24.06.2020
Organizacje sportowe
16.06.2020
Legislacja
20.04.2020
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.
ul. Powstańców Śląskich 9
53-332 Wrocław
tel. +48 693 672 258
e-mail: bok@prawosportowe.pl
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.
