31.03.2014
Coraz częściej słyszy się o poważnych kontuzjach zawodników (często amatorów) będących efektem bezmyślnych fauli przeciwników. Pierwsze co słyszą, gdy zastanawiają się nad możliwością dochodzenia roszczeń na drodze sądowej: Nie ma szans – taki jest sport. Bardziej obeznani w prawie powołują się na tzw. kontratyp ryzyka sportowego. Czy słusznie?
Na samym wstępie warto przedstawić definicję owych kontratypów. Są okoliczności, które mimo wykazywania znamion czynu zabronionego, powodują, że czyn nie jest społecznie szkodliwy, a tym samym bezprawny. Są to więc okoliczności legalizujące czyn generalnie uznany za bezprawny. Ich znamiona zostały określone przede wszystkim w ustawach, w szczególności w kodeksie karnym. Istnieją również kontratypy, których znamiona zostały ustalone w drodze praktyki wymiaru sprawiedliwości lub zostały sformułowane w drodze koncepcji doktrynalnych w nauce prawa karnego. Są to kontratypy pozaustawowe, do których należy m.in. ryzyko sportowe. Na podstawie kontratypu ryzyka sportowego próbuje się wyeliminować odpowiedzialność na zasadzie winy zawodników za szkody wyrządzone w związku z uprawianiem sportu.
Czy oznacza to jednakże, że każde wyrządzenie szkody podczas uprawiania sportu można podciągnąć pod kontratyp ryzyka sportowego? Otóż niekoniecznie. Przyjmuje się bowiem, że odpowiedzialność sportowców za wypadki w sporcie byłaby wyłączona wówczas, gdy skutki były następstwem działania w granicach kontratypu tzw. ryzyka sportowego obejmującego warunki:
- uprawianie danej dyscypliny sportu jest w ogóle dozwolone
- działanie, które zaowocowało złym skutkiem, musiało być podjęte w celu sportowym
- zgoda zawodników na wzięcie udziału we współzawodnictwie sportowym
- działanie takie nie mogło naruszać reguł danej dyscypliny sportowej.
Pragnę zwrócić szczególną uwagę na czwartą przesłankę, a mianowocie brak naruszenia reguł danej gry. Czy faul skutkujący ciężkim uszczerbiem na zdrowiu nie jest przypadkiem naruszeniem przykładowo reguł piłki nożnej bądź koszykówki? Sytuacja ta była wielokrotnie przedmiotem sporu na salach sądowych. Fragment jednego z orzeczeń Sądu Najwyższego: „Uprawianie pewnych gałęzi sportu związane jest z ryzykiem. Istnieją ścisłe reguły gry czy walki, których przestrzeganie ma na celu zmniejszenie do minimum niebezpieczeństwa uszkodzenia ciała lub utraty życia. (…) Ten kto reguły narusza, popełnia czyn niedozwolony, rodzący obowiązek naprawienia szkody”.
Kwestię te poddaję pod rozważenie, jednakże w mojej ocenie nie można wykorzystywać instytucji kontratypu do bezkarnego łamania nóg na boisku. Owszem, sport rządzi się swoimi prawami, ale nie może to prowadzić do uwolnienia się od odpowiedzialności za kompletnie pozbawione sensu i bezmyślne zagrania na boiskach, których skutki odczuwane są do końca życia.
Organizacje sportowe
24.06.2020
Organizacje sportowe
16.06.2020
Legislacja
20.04.2020
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.