08.02.2018
Popularna „bukmacherka” to nic innego, jak zakłady o wygrane pieniężne, polegające na odgadywaniu zaistnienia różnych zdarzeń, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranych zależy od umówionego, pomiędzy przyjmującym zakład a wpłacającym, stosunku wpłaty do wygranej. Pamiętać przy tym należy o treści art. 3. Ustawy o grach hazardowych, który precyzuje, iż urządzanie gier losowych, zakładów wzajemnych, gier w karty i gier na automatach oraz prowadzenie działalności w tym zakresie jest dozwolone na podstawie właściwej koncesji, zezwolenia lub dokonanego zgłoszenia. Podmioty nieposiadające tego typu zgody działają nielegalnie.
Zgodnie z postanowieniami art. 89 ust. 1 pkt 6) ww. ustawy, nie tylko sam organizator lub dostawca tego typu rozrywki, ale również uczestnik gry hazardowej urządzanej bez koncesji, bez zezwolenia lub bez zgłoszenia podlega karze pieniężnej, której wysokość wynosi 100% uzyskanej wygranej niepomniejszonej o kwoty wpłaconych stawek. Należy również pamiętać o odpowiedzialności karnej gracza. Zgodnie bowiem z art. 107 Kodeksu karnego skarbowego, kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uczestniczy w zagranicznej grze losowej lub zagranicznym zakładzie wzajemnym podlega karze grzywny albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie. W przypadku mniejszej wagi sprawca podlega jedynie karze grzywny za wykroczenie skarbowe. Jednocześnie, jak zauważają liczni komentatorzy tej ustawy, przestępstwem będzie korzystanie z serwisów bukmacherskich, które są spoza UE lub też są nielegalne na terenie samej UE, a nie wszystkich „zagranicznych”. Niemniej jednak, jakby negatywnych konsekwencji było mało, należy mieć na względzie, że nie są to jedyne, z jakimi może się spotkać zawodnik korzystający z nielicującej z jego zawodem przyjemności. Uwagę na ten fakt zwrócił niedawno w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie PZPN Rzecznik Dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski. Poinformował on wszystkie osoby środowiska piłkarskiego o problemie, jaki wiąże się z próbami nawiązywania kontaktów – w szczególności z sędziami, zawodnikami oraz działaczami – osób przyjmujących i oferujących nielegalne zakłady bukmacherskie oraz proponujące działania związane z manipulowaniem meczami piłkarskimi. Jak zauważa Gilarski, działania takich osób – aktywnych zwłaszcza w mediach społecznościowych, jako tzw. typerzy – są monitorowane przez policję oraz wyspecjalizowane organy. „W ostatnim czasie próby takich działań odnotowano wobec zawodników kilku klubów Ekstraklasy oraz niższych klas rozgrywkowych.” – dodaje. Błędnym jest zatem przekonanie zawodników niższych lig, że problem ich nie dotyczy – problem, dodajmy, wykrywalności. Polski zawodnik, który korzysta z zagranicznych serwisów internetowych oferujących zakłady bukmacherskie winien mieć na względzie treść art. 29a ust. 2 ustawy hazardowej, zgodnie z którym zakazane jest uczestniczenie w grach hazardowych urządzanych przez Internet. Piłkarze nie pograją Wprawdzie zakaz ten nie obejmuje prowadzonych w Polsce zakładów bukmacherskich, przez firmy, które uzyskały zezwolenie, jednakże to, czego ww. ustawa nie zakazuje, zabraniają środowisku piłkarskiemu (sędziom, trenerom, zawodnikom) m.in. postanowienia wewnętrznych aktów Polskiego Związku Piłkarskiego. Skupmy się więc na przepisach Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN. Zaczynając od początku, czyli od osób, które same uczestniczą lub namawiają innych do wzięcia udziału w „bukmacherce”. Art. 10 §1. Regulaminu stanowi, iż karom przewidzianym w niniejszym regulaminie podlega nie tylko sprawca ale i ten, kto kieruje, poleca, pomaga lub nakłania do popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. Mówimy tu także o kolegach z drużyny, którzy „wkręcają” pozostałych w nielegalny z punktu widzenia PZPN proceder. W przypadku współsprawstwa organ dyscyplinarny przy wymiarze kary uwzględnia udział każdej osoby w popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego (vide §2). Karze przewidzianej ww. regulaminie podlegać będzie również ta osoba, która czyni przygotowania do popełnienia przewinienia dyscyplinarnego lub usiłuje popełnić przewinienie dyscyplinarne (vide art. 11 §1). Ponadto, za usiłowanie odpowiadać będzie ten, kto w zamiarze popełnienia przewinienia dyscyplinarnego (udziału w obstawianiu meczów u „buka” lub poprzez „typera”) swoim zachowaniem zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje (vide art. 11 §2). W niektórych przypadkach przygotowania lub usiłowania popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, stosownie do okoliczności sprawy organ dyscyplinarny może złagodzić karę dyscyplinarną. Wysokość kar Bardziej szczegółowo zakres kar nakładanych przez PZPN w związku z przygotowaniem usiłowaniem lub dopuszczeniem się nieuczciwego zachowania, mogącego mieć wpływ na przebieg zawodów piłkarskich lub zdarzenia będące przedmiotem zakładów bukmacherskich określa art. 107 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN. Zgodnie z art. 107 § 1. kto czyni przygotowania, usiłuje lub dopuszcza się nieuczciwego zachowania, mogącego mieć wpływ na przebieg zawodów piłkarskich lub zdarzenia będące przedmiotem zakładów bukmacherskich, podlega: a) karze pieniężnej nie niższej niż 10.000 zł, b) karze czasowego zakazu udziału we wszelkiej działalności związanej z piłką nożną w wymiarze nie niższym niż 6 miesięcy, c) wykluczeniu z PZPN Również kluby mogą ponieść odpowiedzialność, jeżeli nie dopilnują swoich zawodników (vide art. 107 §2). Za opisane w § 1 postępowania osoby fizycznej, kluby podlegają: a) karze pieniężnej, b) weryfikacji zawodów jako walkower, c) anulowaniu wyniku meczu, d) zawieszeniu lub pozbawieniu licencji, e) przeniesieniu zespołu do niższej klasy rozgrywkowej, f) pozbawieniu tytułu Mistrza Polski, Wicemistrza Polski lub Zdobywcy Pucharu Polski, Pucharu Ligi lub Superpucharu, g) wykluczeniu z PZPN. Paragraf 3 omawianego przepisu Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN przekonuje dobitnie, iż za uczestnictwo w zakładach bukmacherskich, zawieranych w kraju lub zagranicą, odnoszących się do absolutnie wszystkich meczów piłkarskich, rozgrywanych z udziałem drużyn krajowych w kraju i zagranicą wymierza się kary: a) kara pieniężna od 1.000 zł, b) zawieszenie lub pozbawienie licencji, c) skreślenie z listy sędziów, delegatów lub obserwatorów, d) karze czasowego zakazu udziału we wszelkiej działalności związanej z piłką nożną e) wykluczenie z PZPN. Czy piłkarz może zasłaniać się niewiedzą? W tym miejscu należy wskazać na postanowienia Uchwały nr III/54 z dnia 27 marca 2015 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej dot. minimalnych wymagań dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej. Art. 6.ust. 5. lit. k) ww. Uchwały stanowi, iż kontrakt powinien zawierać m.in. zobowiązanie Zawodnika do przestrzegania zakazu udziału w zakładach bukmacherskich dotyczących jakichkolwiek rozgrywek piłkarskich. Skoro tak, to zapoznawszy się z przepisami PZPN, a zwłaszcza z treścią swojego kontraktu pod którym ów zawodnik się podpisuje, nie może on później wskazywać, że nie był świadomy danego ryzyka i związanej z nim odpowiedzialności. Podsumowanie Reasumując, poza karami wynikającymi z ustawy hazardowej, w tym ryzykiem poniesienia odpowiedzialności karnej, zawodnik, chociażby 3-ligowy, korzystający z „buka” lub internetowego „typera” (np. ogłaszającego się w social mediach) naraża się na bardzo dotkliwe kary ze strony PZPN, a gdyby było tego mało, na podstawie art. 8 ust. 4. lit. e) ww. Uchwały klubowi przysługuje również prawo do jednostronnego rozwiązania Kontraktu z winy zawodnika poprzez oświadczenie złożone zawodnikowi w formie pisemnej pod rygorem nieważności, jeżeli zawodnik brał udział w jakichkolwiek zakładach bukmacherskich dotyczących jakichkolwiek rozgrywek piłkarskich. Jedynym warunkiem jest tutaj, by oświadczenie o rozwiązaniu Kontraktu zostało złożone w terminie jednego miesiąca od daty uzyskania potwierdzonej informacji o tym fakcie. Gdy dodamy do tego możliwość utraty zawodu i otrzymanie „łatki” hazardzisty, to może się okazać, że nie tylko w piłce, ale i na wielu frontach jesteśmy skreśleni. Czy warto zatem rezygnować z marzeń i z przyjemności, jakie daje nam gra w piłkę, dla tych kilkuset złotych złudnego zysku? Wnioski pozostawiam Państwu. We wszystkich przypadkach, o których mowa powyżej, należy zwracać się do Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN (e-mail: rzecznikdys@pzpn.pl), który zapewnia anonimowość wszelkim osobom zgłaszającym informacje dotyczące prób manipulowania meczami piłkarskimi. (Zdjęcie ma charakter ilustracyjny)
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.