05.02.2016
W tym roku czekają nas dwa, spektakularne wydarzenia sportowe: Igrzyska XXXI Olimpiady (IO) w Rio de Janeiro oraz Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej we Francji. To wielkie wydarzenia nie tylko dla kibiców, pasjonatów sportu, ale przede wszystkim dla sportowców, dla których udział w IO stanowi owoc wieloletniej, ciężkiej pracy i poświęceń. I tutaj natrafiamy na pewien konflikt interesów pomiędzy Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOI) a sportowcem, a konkretniej – o kwestie na płaszczyźnie marketingowej.
Popatrzmy na klasyczny przykład: zawodnik A przez kilka lat trenuje, bierze udział w różnego rodzaju zawodach, aby zdobyć kwalifikację olimpijską, móc wziąć udział w IO. W tym czasie ma zawarty kontrakt sponsorski z firmą X. Logotyp tej firmy widnieje na odzieży, czy też sprzęcie sportowym zawodnika. Obie strony (bo takie jest założenie kontraktu sponsorskiego) czerpią z tego aliansu korzyści. W takiej umowie może być zawarta klauzula, że jeżeli zawodnik będzie uczestniczył w IO, więcej zdobędzie medal – otrzyma w związku z tym stosowną premię. Wszystko wydaje się być wspaniałe, tylko w pewnym momencie firma X zostaje przez MKOI ,,odcięta” od sportowca, tzn. zgodnie z art. 40 Karty Olimpijskiej (KO) oraz regulaminami ustanawianymi przez MKOI Poza sytuacjami dozwolonymi przez Komitet Wykonawczy MKOI, żaden zawodnik, trener lub działacz, który uczestniczy w Igrzyskach Olimpijskich, nie może zezwolić na wykorzystanie swojej osoby, nazwiska, wizerunku lub występu sportowego w celach reklamowych podczas Igrzysk Olimpijskich. Skutkiem czego, firma X chociaż przez wiele lat wspierała sportowca w jego dążeniu do celu, jakim są IO, jeżeli nie jest równocześnie sponsorem MKOI, to np. jej nazwa nie może widnieć na koszulce zawodnika. I pojawia się konflikt. Kto ma rację? Wydaje mi się że leży ona po części po każdej ze stron. Firma chce korzystać z faktu ,,wychowania” olimpijczyka, a władze MKOI dbają o interes oficjalnych sponsorów. Czy są szanse na zmiany? Biorąc pod uwagę historię ruchu olimpijskiego i spory jakie toczyły się przez dziesiątki lat wokół zniesienia formuły amatorstwa, nie wykluczone że i w tym przypadku będzie następowała liberalizacja postanowień KO.
Złamanie powyższych postanowień rodzi poważne konsekwencje. Zgodnie z przepisem wykonawczym do art. 50 KO ,,Wszelkie naruszenie postanowień niniejszej klauzuli spowoduje dyskwalifikacje lub cofniecie akredytacji danej osobie. Decyzje Komitetu Wykonawczego MKOI dotyczące tej kwestii, będą ostateczne”.
Patrząc jednak na niektórych sportowców nasunęło mi się pytanie: co w momencie jeżeli zawodnik postanowi wytatuować sobie w widocznym miejscu logotyp lub nazwę swojego sponsora? Może brzmi to nieprawdopodobnie, ale i takie przypadki się zdarzają. W tej sytuacji sportowiec musi w jakiś sposób ukryć tego rodzaju ,,oznaczenie”. Pamiętać jednak należy, że ponadto kwestie związane ze strojami sportowców są także szczegółowo regulowane przez przepisy MKOI i zawierają one niekiedy bardzo precyzyjne określenia dotyczące np. długości koszulki, spodenek, opasek na głowę, rękę czy liczby czepków.
Za nim więc sportowiec zdecyduje się na aż tak daleko idącą formę manifestacji zawartej umowy sponsorskiej, mając ambicje na udział w IO powinien przemyśleć powyższe kwestie. W celu zlikwidowania niejasności i mogących się ewentualnie w przyszłości pojawić konfliktów na linii zawodnik – sponsor, klub – sponsor, wskazane jest, żeby zawierając kontrakt sponsorski w jego treści znalazły się stosowne postanowienia w odniesieniu do IO.
Kolejną kwestią na którą należy zwrócić uwagę są szczegółowe regulaminy poszczególnych imprez sportowych. Zawierają one precyzyjne unormowania dotyczące zasad blogowania, aktywności w mediach społecznościowych dla zawodników oraz innych osób, które są akredytowane przez organizatora imprezy.
W związku z powyższymi zagadnieniami odsyłam także do moich wcześniejszych tekstów pt. ,,FIFA na polu walki z ambush marketingiem” oraz Na celowniku międzynarodowych organizacji sportowych , w których przedstawiłam zagadnienia związane z ambush marketingiem, skalą tego zjawiska i metodami walki z tego typu sytuacjami. Teksty polecam szczególnie tym podmiotom, które w swojej działalności będą próbowały odnieść się/wykorzystać mające się odbyć imprezy sportowe do promowania swojej marki/produktów.
Organizacje sportowe
29.08.2024
Organizacje sportowe
28.06.2024
Organizacje sportowe
26.04.2024
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.