18.01.2016
Z każdym dniem coraz więcej dochodzi do nas informacji nie tylko o dopingu, ale i o korupcji w Lekkiej Atletyce – tej w wydaniu międzynarodowym. Ostatnio czytam też o nowej inicjatywie utworzenia nowego rejestru IAAF, czyli de facto wykreśleniu wszystkich dotychczasowych rekordów. W sumie rozumiem, dlaczego orędownikami zmian są Niemcy ( dźwigający spuściznę DDR ) i Wielka Brytania ( tu z kolei wątek wiedzy, lub braku świadomości Sebastiana Coe ), czy wręcz polityczne zaangażowanie Prezydenta Putina o możliwość występów w Rio jego ulubieńców z Jeleną Isinbajewą na czele.
Jestem „za mały” i nie czuję się też kompetentny, by tu opowiadać się za jakimkolwiek rozwiązaniem. Zapewne znawcy tematu będą mocno podzieleni, czy rekordy kasować i jak to się też ma do całej rzeszy prawdziwych, wielkich sportowców, do których te rekordy należą.
Mnie interesuje oczywiście aspekt prawny. No bo na przykład, jeśli uczciwym wybitnym sportowcom z Rosji nie uda się wystartować ( nawet pod flagą olimpijską ), to przecież poza brakiem uczestnictwa w olimpiadzie, (która oczywiście jest ukoronowaniem ich sportowych wysiłków, pasji i karier ) wiąże się to z ogromnymi stratami finansowymi. I tu jest to moje pytanie. Co wtedy? Kogo pozywać? Federację światową, rosyjski związek, rosyjskie przedstawicielstwo WADA i laboratorium, czy może ich wszystkich solidarnie ? Spójrzmy jaka to machina i wielopoziomowa struktura! Z jakim „zderzeniem” zainteresowani sportowcy w dochodzeniu swych praw muszą się liczyć. Strasznie trudna sprawa.
Od czegoś jednak trzeba zacząć. Więc może to dobrze, że trwa dyskusja i są jakieś propozycje zmian. Może w myśl zasady : „lepsza zła decyzja, niż żadna”. Jedno jest pewne – z dopingiem trzeba walczyć ze wszystkich sił. Ale musi to być oparte na solidnych podstawach prawnych i najwyższych kompetencjach, przy zachowaniu równości wszystkim stronom ( tych prawnych i medialnych ), bez ferowania przedwczesnych wyroków.
( Zdjęcie przedstawia Maritę Koch, podczas Igrzysk Olimpijskich Montreal 1976 )
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.