27.08.2015
Dzisiejszy artykuł chciałbym poświęcić tematyce związanej z najgłębszym polskim zbiornikiem wodnym – Jeziorem Hańcza. Od kilku miesięcy toczy się bowiem dyskusja nad wprowadzeniem ograniczeń co do korzystania z tego akwenu, w szczególności przez płetwonurków, dla których jest to mekka do uprawiania ich ukochanego sportu. Powodem chęci wprowadzenia nowych zasad przez odpowiednie organy jest ochrona przyrody tego wyjątkowego miejsca.
Jezioro Hańcza jest jednym z najatrakcyjniejszych tego typu miejsc w całej Europie. Nadzwyczajna przejrzystość wody, duża głębokość, urozmaicone dno oraz zróżnicowana fauna i flora sprawiają, że jest ono jedyne w swoim rodzaju. Jednak te wyjątkowe okoliczności powodują, że rocznie jezioro odwiedzają tysiące nurków. Według obrońców przyrody, może mieć poważne konsekwencje dla środowiska naturalnego.
W konsekwencji, na szali zostały postawione niejako dwa interesy różnych grup. Z jednej strony mamy osoby uprawiające podwodne sporty oraz mieszkańców regionu, którzy dzięki tym atrakcjom zarabiają pieniądze na własne utrzymanie. Natomiast z drugiej strony władze Suwalskiego Parku Krajobrazowego, w którego obrębie znajduje się jezioro Hańcza oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku alarmują, że tak intensywne wykorzystywanie akwenu doprowadzi do jego stopniowego wyniszczenia. Zdaniem specjalistów, zagrożone są m.in. organizmy, które w głębinach jeziorom żyją nawet od 12 tysięcy lat. Z rezultacie, zaproponowane ograniczenia zakładają wprowadzenie limitów ilości osób, które mogą korzystać z dobrodziejstw jeziora oraz wyznaczenie wyłącznych obszarów, gdzie można będzie oddawać się podwodnym eksploracjom.
Środowisko płetwonurków ma co do tego pomysłu wiele zastrzeżeń. Dostrzegając konieczność dbania o środowisko naturalne jeziora Hańcza jednocześnie wskazują, że ich działanie nie niesie za sobą niekorzystnych zmian. Przede wszystkim podnoszą oni, że traktują to miejsce z szacunkiem, prowadzą m.in. akcje oczyszczania dna jeziora z niepotrzebnych śmieci, a zimą wykuwają pożyteczne przeręble. Innymi słowy płetwonurkowie uważają, że działania mające na celu ochronę jeziora Hańcza są wskazane, jednak nie powinny być tak daleko idące i wymierzone w pasjonatów podwodnych sportów.
Jako, że obie strony tej dyskusji mają na celu dobro Jeziora Hańcza, to wydaje się, że znalezienie odpowiedniego kompromisu jest możliwe. Pojawiają się nawet głosy o konieczności powołania specjalnego stowarzyszenia, które miałoby zająć się wypracowaniem wspólnego stanowiska stron w tej sprawie.
Podobne problemy, wynikające z konfliktów interesów poszczególnych środowisk, było już poruszane na łamach niniejszego portalu w artykule pt. Natura kontra Człowiek. W związku z powyższym pojawia się pytanie, gdzie leży granica pomiędzy sportem, rekreacją ludzi, a koniecznością ochrony przyrody? Zagadnienie ciągle aktualne, a o jednoznaczną odpowiedź bardzo trudno.
( Zdjęcie ma charkter ilustracyjny )
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.