08.08.2019
Takie pytanie stawiane jest mi zarówno podczas prowadzonych zajęć jak i w zapytaniach kierowanych do kancelarii. Argumentacja zawodników jest prosta: skoro to ja negocjowałem kontrakt w swoim imieniu, dlaczego mam dodatkowo płacić trzeciej osobie? Przed tak odważnym stwierdzeniem sugeruję zapoznanie się z dzisiejszym tekstem. Lektura zawartej umowy z agentem/pośrednikiem transakcyjnym oczywiście również nie zaszkodzi.
Inspiracją do napisania dzisiejszego tekstu jest sprawa Łukasza Gikiewicza opisywana na portalu Sportowe Fakty. Nie chcę jednak nawiązywać tutaj do kwestii ważności kontraktu zawodnika z Gaz Metan Medias, lecz jego relacji prawnych z pośrednikiem Andrejem Balmosem. Twierdzić on ma, że zawodnik naruszył obowiązująca z nim umowę zawierając kontrakt bez jego wiedzy i udziału. W związku z powyższym, „wypełnił wniosek o zawieszenie piłkarza”. Jak wygląda ta sytuacja pod kątem prawnym?
Przepisy FIFA nie zawierają przepisów dotyczących klauzul wyłączności w umowach między zawodnikami oraz pośrednikami. Kwestie te zazwyczaj nie są regulowane przez przepisy wewnętrzne federacji krajowych. Stronom przyznano zatem swobodę do kształtowania wzajemnych relacji umownych, również w zakresie określenia zasad samodzielnego zawierania kontraktów bez udziału pośrednika. Analogicznie wygląda sytuacja z jednoczesnym korzystaniem z usług kilku pośredników (choć tutaj niektóre federacje krajowe wprowadziły ograniczenia).
Z uwagi na brak jednoznacznej regulacji tej problematyki konieczne jest skorzystanie z obowiązującej linii orzeczniczej Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
Orzecznictwo CAS
1. Prowizja
Pierwszym z orzeczeń dotyczących omawianej kwestii był wyrok Trybunału z 31 stycznia 2014 r. w sprawie Vladimira Stojkovicia przeciwko Anthonemu McGillowi (CAS 2013/A/3104). Najistotniejsze elementy sprawy:
W sprawie pojawiły się liczne wątki związane z zasadnością rozwiązania umowy przez zawodnika. Chciałbym skupić się jednak na kwestii prowizji dla agenta. Trybunał w wyroku wskazał, że co do zasady w przypadku samodzielnych negocjacji zawodnika z klubem, agentowi, który był pasywny, nie przysługuje wynagrodzenie prowizyjne z tego tytułu.
CAS zaznaczył jednak, że od powyższej reguły istnieją wyjątki. Jednym z nich jest sytuacja, w której klauzula o płatności dla agenta w omawianej sytuacji, została wyraźnie i jednoznacznie zawarta w umowie z zawodnikiem. W konsekwencji Trybunał zasądził na rzecz agenta prowizję określoną w umowie.
2.„Kara umowna”
W sprawie klasycznie pojawiło się kilka wątków związanych m.in. z naliczaniem kary umownej w przypadku wcześniejszego rozwiązania kontraktu sportowego. Nas interesuje jednak skuteczność wyżej przedstawionej kary umownej w razie samodzielnego zawarcia kontraktu.
Istota problemu została przedstawiona w pkt 75 uzasadnienia wyroku. Trybunał wskazał w nim, że zawodnik powinien być zawsze uprawniony do działania we własnym imieniu podczas zmiany barw klubowych lub podpisywania kontraktu. Z drugiej strony CAS zauważył, że strony dobrowolnie zaakceptowały wszystkie postanowienia umowne. W związku z powyższym, Trybunał kierując się zasadą pacta sunt servanda, uwzględnił powództwo agenta, choć jedynie częściowo z uwagi na krótki okres trwania kontraktu hiszpańskiego gracza.
Podsumowanie
Jaki był mój cel napisania niniejszego tekstu? Przedstawienie agentów jako bezlitosnych graczy na rynku transferowym? W żadnym przypadku. Chcę uświadomić - w szczególności zawodników – by w pierwszej kolejności zwracali uwagę na to, co podpisują. Po drugie, w trakcie trwania współpracy z obecnym agentem/pośrednikiem ma miejsce wiele sytuacji, gdy na skutek „życzliwych rad” (zazwyczaj innych agentów) pojawia się pokusa, by naruszyć warunki obowiązującej umowy. Trzeba uświadamiać, że takie zachowania mają swoje konsekwencje prawne. Wyrażam nadzieję, że dzisiejszym wpisem dołożę też swoją cegiełkę.
Organizacje sportowe
24.06.2020
Organizacje sportowe
16.06.2020
Legislacja
20.04.2020
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.