24.01.2018
Na dziś, na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaplanowano ogólnopolską konferencję naukową „Prawne aspekty e-sportu”. Temat modny, na czasie – tym bardziej żałuję, że inne obowiązki nie pozwoliły mi wziąć bezpośredniego udziału.
Ale swój głos w sprawie miałem okazję zabrać w kwietniu ubiegłego roku na podobnej konferencji zorganizowanej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Powstało wówczas zasadnicze pytanie, czy e-sport to sport? W mojej ocenie tak, chociaż nigdy nie dałem się „wciągnąć” w żadną grę i preferuję inną formę aktywności w ramach szeroko rozumianej kultury fizycznej. I też nie dlatego, że rozszerzono w ustawie definicję sportu o współzawodnictwo oparte na aktywności intelektualnej.
Moim zdaniem oczywiście należy odróżnić to, co jest profesjonalne od tego, co powszechne. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że e-sport w tym profesjonalnym wymiarze to sport, bo : mamy organizatora imprezy i sponsora, rywalizację zawodników, zwycięzców z poważnymi nagrodami, sędziów, mamy wreszcie ogromną publiczność ( na widowni, ale wielomilionową on-line ).
Zawodnicy przechodzą indywidualny trening – ten motoryczny, ale i taktyczny, stosują dietę, jest to ich praca, płacą podatki. Niestety pojawia się pierwszy doping ( ten polepszający koncentrację i reakcję zawodnika, ale i ten technologiczny ), nie obce też próby ustawiania wyników.
Taka jest prawda, taka jest nasza rzeczywistość. I czy mojemu pokoleniu i starszym się to podoba, czy nie – przed e-sportem nie uciekniemy, będzie się tylko rozwijać. Dlatego warto mu od podstaw nadać właściwe ramy – te organizacyjne, sportowe i dyscyplinarne. Uznać, że jest to sport, któremu się należy miejsce i forma związku sportowego. A dla tych, którzy wciąż tego uznać nie będą chcieli to polecam obserwować e-sport z biznesowego punktu widzenia i tylko „westchnąć” jak zostanie „wciągnięty” przez MKOl szybciej, niż inne piękne dyscypliny sportu.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.