14.10.2013
Jakiś czas temu Maciej Broda na łamach niniejszego portalu w artykule zatytułowanym „O lukach w postępowaniu antydopingowym poruszył temat związany z kwestią badań antydopingowych. W dniu dzisiejszym chciałbym również poruszyć temat związany z badaniami antydopingowymi, aczkolwiek analizując go pod kątem niedawnej „burzy medialnej w serwisach branżowych związanych z MMA (mixed martial arts – mieszane sztuki walki).
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż w mojej ocenie doping jest postacią oszustwa sportowego i stanowi naruszenie uczciwej i czystej rywalizacji przeprowadzanej w duchu fair play. Ponadto w sportach tak bardzo kontaktowych jak sporty walki stosowanie dopingu może mieć naprawdę tragiczne konsekwencje nie tylko dla zdrowia osoby, która doping stosuje, ale przede wszystkim dla rywala. Dlatego popieram zachowanie czystości w sportowej rywalizacji jednakże opartej na jednoznacznych przepisach, które w sposób jasny i klarowny regulują co dany podmiot odpowiedzialny za badania antydopingowe może, a czego nie może robić.
Odnosząc się natomiast do przykładu pierwszych badań w MMA to zawodnicy tej dyscypliny sportowej zostali przebadani „połowicznie , gdyż jeden z zawodników – Kamil Bazelak (były strongman) nie wyraził na nie zgody. Automatycznie po tej sytuacji doszło do dyskusji – czy mógł odmówić poddania się badaniu, czy Komisja miała prawo do zbadania zawodników bez ich zgody i zgody organizatora, a jeśli miała prawo to na jakiej podstawie. Część środowiska sportów walki z pewnością również zastanawiała się czym jest owa Komisja i jaki ma zakres uprawnień.
Zacznijmy od końca. Komisja zgodnie z art. 44 ustawy o sporcie jest organem właściwym w sprawach zwalczania dopingu. Do obsługi Komisji powołane zostało specjalne biuro, które działa w formie jednostki budżetowej podległej ministrowi właściwemu do spraw kultury fizycznej. W ustawie wskazano również katalog otwarty zadań Komisji, która to ma w szczególności: 1) prowadzić wykaz substancji i metod zabronionych; 2) przeprowadzać kontrolę antydopingowe podczas zawodów oraz poza nimi; 3) prowadzić badania wspierające zwalczanie dopingu w sporcie; 4) wspierać, opracowywać i wdrażać programy edukacyjne lub szkoleniowe dotyczące zwalczania dopingu w sporcie.
Jak więc widać z powyższego jednym z zadań Komisji (w rzeczywistości jednym z tych najważniejszych) jest prowadzenie kontroli antydopingowych podczas zawodów oraz poza nimi. Dotychczas badania te przeprowadzane były w dyscyplinach sportowych objętych nadzorem polskiego związku sportowego, a co za tym idzie nadzorem Ministerstwa Sportu i Turystyki. Gdyby ktoś więc zapoznał się jedynie z powyższym zapisem ( pkt 2 zadań Komisji) mógłby interpretować, iż rzeczywiście Komisja posiada uprawnienia, które pozwalają jej dokonywać kontroli antydopingowych podczas wszystkich zawodów – nie ważne czy organizowanych przez polskie związki sportowe czy też inne podmioty. Wówczas zgodzić by się należało z tezą, iż pracownik Komisji może wzywać do poddania się badaniom również zawodników startujących w formule MMA, w której nie istnieje polski związek sportowy.
Jednakże na uwadze trzeba mieć nie tylko przepis regulujący zadania Komisji ale również przepis ustawy o sporcie dotyczący „dopingu w sporcie oraz w szczególności Modelowe Reguły Antydopingowe (zwane dalej „MRA ). W pierwszej kolejności skupmy się na przepisie ustawy o sporcie tj. art. 43 ust. 6 - „Podmioty prowadzące działalność sportową, w szczególności polskie związki sportowe, realizują odpowiedzialność dyscyplinarną za stosowanie dopingu w sporcie w zakresie określonym w ich regulaminach . Co to oznacza? Mianowicie, w sytuacji gdy zostanie przebadany dany zawodnik i będzie on miał pozytywny wynik to sankcje wynikające z przepisów antydopingowych (chodzi o przepisy MRA) nakładane są zgodnie z procedurą odpowiedzialności dyscyplinarnej regulowanej przez dany polski związek sportowy. Procedura ta natomiast jest zgodna z przepisami Modelowych Reguł Antydopingowych. A to oznacza, że tam gdzie nie ma utworzonego polskiego związku sportowego, tam nie ma w praktyce możliwości nałożenia na danego zawodnika kary. Jedyną możliwością nałożenia takiej kary jest współpraca organizatora z Komisją i np. zawieszenie takiego zawodnika w danych zawodach.
Potwierdzają to również przepisy MRA. W punkcie 1.1.1 MRA wyraźnie wskazuje się, że stosuje się je do polskich związków sportowych - „Polskie Związki Sportowe przyjmą niniejsze Przepisy Antydopingowe i włączą je albo bezpośrednio albo przez odwołanie do swoich dokumentów regulacyjnych, statutu i/lub przepisów, a tym samy do reguł dyscypliny oraz praw i obowiązków swoich członków i uczestników .
Ponadto w punkcie 1.2. „Zastosowanie do osób MRA wyraźnie wskazuje się wobec kogo przepisy antydopingowe mogą być stosowane. Jak wynika z treści przepisu stosować je możemy wobec wszystkich osób, które:
a) są członkami Polskich Związków Sportowych, niezależnie od ich miejsca zamieszkania lub lokalizacji,
b) są członkami członków stowarzyszonych Polskiego Związku Sportowego, jego klubów, zespołów, stowarzyszeń lub lig,
c) uczestniczą w jakiejkolwiek roli w działaniu organizowanym, prowadzonym, zwołanym lub autoryzowanym przez Polski Związek Sportowy lub jego stowarzyszonych członków, kluby, zespoły, stowarzyszenia i lig
W obecnym kształcie przepisów Komisja rzeczywiście może próbować przeprowadzić kontrolę podczas zawodów jak i poza nimi. Z literalnego brzmienia tego uprawnienia wynikałoby jakoby mogła dokonywać kontroli na każdego rodzaju zawodach. Jednakże w tym samym czasie przeczyłoby to intencji i zamysłom ustawy o sporcie, która regulować ma sport zhierarchizowany i w którym utworzony jest polski związek sportowy. W pozostałym zakresie dyscyplin sportowych nie możemy automatycznie stosować pewnych rozwiązań ustawy przewidzianych dla współzawodnictwa sportowego organizowanego przez polski związek sportowy. Oczywiście istnieje możliwość współpracy pomiędzy Komisją a organizatorami gal czy zawodów w sportach nie podlegających polskim związkom sportowym w zakresie stosowania przepisów antydopingowych. Istnieje również możliwość próby przebadania danych zawodników, w których nie działa polski związek sportowy (np. MMA). Jednakże w świetle obecnych przepisów nie ma praktycznej możliwości nałożenia na takiego zawodnika sankcji wynikającej z MRA, które to przepisy w sposób jednoznaczny wskazują wobec kogo są one stosowane. Komisja może próbować nałożyć sankcję na takiego zawodnika, jednakże w praktyce nie ma możliwości jej wyegzekwowania.
Pośrednio potwierdzają to również wypowiedzi dyrektora biura Komisji Michała Rynkowskiego, który stwierdził, że Komisja może poddać kontroli każdego sportowca w Polsce, a w przypadku gdy sugerowane kary nie będą wykonywane, Komisja liczy na ostracyzm ze strony mediów i kibiców wobec osób i organizatorów nierespektujących nałożonych sankcji. Ponadto Komisja pozostaje otwarta na współpracę z organizatorami gal MMA, sugerując równocześnie, że w większym stopniu za takie badania płacić musieli by organizatorzy ze swoich własnych budżetów.
Komisja zapowiada kolejne badania antydopingowe na galach MMA w Polsce. Tym razem chce się skupić na zdecydowanie większych galach. Na gali KSW 24 przedstawiciele się nie pojawili, natomiast gala MMA Attack 4 planowana na 26 października została odwołana. Czas pokaże czy przedstawiciele Komisji mówią poważnie o kolejnych kontrolach antydopingowych wśród zawodników MMA. Pierwsza poważna weryfikacja zapowiedzi szykuje się już 7 grudnia we Wrocławiu podczas KSW 25.
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.