24.02.2015
Dzisiaj piszę do Państwa i przesyłam pozdrowienia z Karpacza. Super miasteczko, o którym można pisać dużo fajnych rzeczy. Gorzej jednak z możliwością uprawiania sportów zimowych. Wygląda to słabo, by nie powiedzieć katastrofa. „Przeżarte” starą infrastrukturą wyciągi narciarskie i zdewastowane - niegdyś czynne - dwie skocznie narciarskie.
O przyczynę zapytałem oczywiście miejscowego taksówkarza, bo oni wszystko przecież wiedzą. Jak mi powiedział – winowajcą jest Karkonoski Park Narodowy ??? Sprawdziłem więc – KPN to jeden z naszych 23 narodowych parków. W regulacji porządku prawnego to obszar ustawy o ochronie przyrody, a na podstawie ustawy wydane jest na przykład zarządzenie Dyrektora KPN w sprawie udostępniania KPN w celach turystycznych, rekreacyjnych i sportowych. No i już wiem – pełna reglamentacja. Jak mi mój rozmówca taksówkarz powiedział – nie możemy naśnieżać stoków, bo armatki przeszkadzają ptakom, nie możemy zrobić na trasach narciarskich sztucznego oświetlenia, bo podobno przeszkadza ptakom, nie ma dla narciarzy przy stacjach pośrednich żadnych sensownych gospód, bo nie wolno, a infrastruktura stara, bo może jeszcze kilka lat się postaramy i będzie zezwolenie na wybudowanie nowej w miejsce starej.
Oczywiście głos mego rozmówcy to duże uproszczenie. Ale coś na rzeczy jest. Sam widzę jak to archaicznie wygląda, ile jest restauracji i apartamentów wystawionych w mieście na sprzedaż. A co robią miłośnicy narciarstwa – zamiast zostawiać kasę w Karpaczu, jadą na drugą stronę tej samej góry, tylko już należącej do Czechów i tam mają „małe Alpy” z bardzo przyzwoitą infrastrukturą, bo chociaż i Czesi powołali park narodowy, to naśnieżanie, czy sztuczne oświetlenie ptakom nie przeszkadza ( pewnie już poleciały na naszą stronę ).
Tych absurdów, czy znaków zapytań można znaleźć wiele. Mamy inwestorów, którzy by nam wszystko fajnie zbudowali, ale mamy prawo, które chyba jednak „nie nadąża”. Przy tej okazji przypomina mi się przez lata toczona walka polskich kolei linowych o remont kolejki na Kasprowy Wierch, dyskusja o nie dopuszczaniu inwestorów zagranicznych, czy też głos z mojej dzisiejszej rozmowy z rodowitą szczecinianką, która będąc instruktorem kitesurfingu ubolewa, że z kolei nad naszym morzem przyroda stanęła na przeszkodzie zbudowaniu nowoczesnej bazy do uprawiania tego sportu.
Mam pełną świadomość, że nie można w tak dużym skrócie stawiać tezy, że jedni mają rację, drudzy nie. Mam pełną świadomość, że każda ze stron ma swoje racje i ich broni wierząc w nie. Pytanie jest tylko takie – czy nie warto zawsze starać się wypracować jakiś „złoty środek”. Tak hipotetycznie zupełnie wyobrażam sobie, jak na przykład KPN traci część państwowych dotacji. Co by wtedy zrobił chcąc funkcjonować – pewnie nie zabrakło by pomysłów na wprowadzenie działalności gospodarczej na stokach. Dlatego ważny jest ten „złoty środek”, a nie „nie robienie nic”, bo tak jest najwygodniej.
17.10.2024
09.08.2024
05.04.2024
27.03.2024
15.02.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.