25.08.2012
Z biegiem czasu i obowiązywania ustaw w polskim porządku prawnym, pojawiają się postulaty nowelizacji poszczególnych aktów. Często zmiany pojawiają się już w pierwszych miesiącach obowiązywania ustawy. Weźmy ustawę z 25 dnia czerwca 2010 o sporcie (Dziennik Ustaw z 2010 nr 127 poz. 857 z późn. zm.). Już w 2011 roku straciły moc przepisy o bezpieczeństwie w górach i na akwenach wodnych. Ta kwestia została uregulowana w dwóch ustawach z dnia 18 sierpnia 2011 roku o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (Dz. U. 2011 nr 208 poz. 1240, z późn. zm.) oraz ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich (Dz. U. 2011 nr 208 poz. 1241, z późn. zm.). Wartką kwestią jaką należałoby poruszyć wydaje się sprawa tak zwanych „rent olimpijskich . Comiesięczne świadczenie przysługuje Reprezentantom Polski na Igrzyska Olimpijskie, którzy zdobyli podczas tego współzawodnictwa przynajmniej jeden medal, po spełnieniu kilku przesłanek, w tym jednej najważniejszej ukończenia 40 roku życia. Jeszcze w czasie obowiązywania poprzedniej ustawy o sporcie kwalifikowanym, rozszerzono te przywileje o medalistów paraolimpiad i igrzysk głuchych, a także o medalistów zawodów „Przyjaźn'84 . W toku wieloletniej praktyki prawniczej zaobserwowałem jednak pewne niedoskonałości, które dotyczą zwłaszcza zawodów „Przyjaźń'84 , które były odpowiedzią „Bloku Wschodniego na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. Związek Radziecki oraz „bratnie kraje, w tym Polska, zdecydowały się zbojkotować te zawody, a na pocieszenie w trudach ciężkich przygotowań sportowcom z tych krajów zaproponowano, choć właściwym słowem byłoby „nakazano udziału w zawodach „Przyjaźń . Były one rozgrywane w różnych Państwach, np. jeździectwo – w Drzonkowie, w Polsce, siatkówka – w stolicy Kuby, Hawanie, a piłka ręczna – w NRD-owskim wówczas Magdeburgu. Patrząc na medalistów tych zawodów są tacy, którzy pobierają świadczenie i tacy, którzy mimo zdobytego medalu nie pobierają pieniędzy pomimo, iż próbowali walczyć o uzyskanie świadczenia, ale im się nie udało. No właśnie, co stanęło na przeszkodzie? Sprawa dotyczy między innymi dżudoków i jednego z jeźdźców w konkurencji WKKW. Otóż, chodzi o pewien ustawowy warunek: musi to być osoba zakwalifikowana do kadry na Igrzyska Olimpijskie Los Angeles 1984, która nie pojechała tam w wyniku bojkotu zawodów, a znalazła się w kadrze na zawody „Przyjaźń i tam zdobyła medal. Wówczas system kwalifikacji na igrzyska był inny niż teraz. Polski Komitet Olimpijski przyznawał bowiem tzw. kółka olimpijskie i dopiero przyznanie piątego kółka olimpijskiego skutkowało nominacją. Niektórzy do końca bili się o start w Los Angeles. Jednak decyzja o bojkocie zapadła kilka miesięcy przed igrzyskami i dlatego niektórzy nie mieli piątego kółka olimpijskiego, a na zawody „Przyjaźń musieli pojechać i pojechali, zdobyli medale i kilkanaście lat po fakcie okazało się, że nie otrzymają świadczenia, bo nie mają nominacji na igrzyska. Nie spełniają więc jednej z przesłanek, a są takimi samymi wielkimi sportowcami jak ci, co mieli kwalifikację. Problem nie dotyczy siatkarzy czy piłkarzy ręcznych, bowiem ci olimpijskie nominacje mieli wcześniej. Wówczas najczęściej dobre miejsca w Mistrzostwach Świata czy Europy dawały awans. Te najczęściej rozgrywane były rok czy dwa przed igrzyskami, więc nominacje były już zagwarantowane. Patrząc na osoby, którym nie przysługuje świadczenie, a które też zdobyły medal zastępczych zawodów i zostały pozbawione szansy wywalczenia miejsca i wyjazdu do Los Angeles postulowałbym zmianę przepisu ustawy o sporcie, w którym zawarta jest norma o konieczności posiadania kwalifikacji na igrzyska w Los Angeles. Tych osób nie ma zbyt dużo, ale dla wielu z nich życie byłoby nie aż tak trudne, jak do tej pory, zwłaszcza, że na to zasługują, bo niczym nie różnią się od tych, którzy kwalifikację uzyskali. Przecież podobnie jak oni byli na zawodach „Przyjaźń i zdobyli na nich medal.
17.10.2024
09.08.2024
05.04.2024
27.03.2024
15.02.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.