26.10.2015
Podobno dzisiaj obudziliśmy się w nowej Polsce. Tego nie wiem, bo polityka mnie interesuje tylko tyle, ile zwykłego obywatela. Natomiast bardzo interesuje mnie kompetencja. No i właśnie dlatego jestem ciekaw, co przed nami, czy i ewentualnie jakie będą zmiany dla środowiska sportowego.
Nie tak dawno czytałem wypowiedź obecnego ministra sportu, który potwierdził, że budżet ministerstwa na przyszły rok to miliard złotych. To duża kwota! Czy zatem da się przeprowadzić zmianę w sposobie finansowania sportu, byśmy zlikwidowali „koszyki”, a faktycznie wprowadzili strategię zrównoważonego rozwoju polskiego sportu?
Czy zostanie ponownie znowelizowana ustawa o sporcie i zostanie dostosowana do „życia”? O czym myślę. Po pierwsze – o sformułowaniu inaczej przesłanek, po spełnieniu których będzie można uzyskać/utrzymać status polskiego związku sportowego. Bo dzisiaj coś jest nie tak. Za chwilę dyscypliny, zrzeszające setki tysięcy członków taki status mogą utracić. Zbadajmy rzeczywiście, czy dzisiejsze sformułowania i uzależnienie od przynależności do stosownej organizacji międzynarodowej jest konstytucyjne. Wyobraźmy sobie teoretycznie, że pasją na przykład miliona Polaków stanie się jakaś rywalizacja w dyscyplinie, która nie ma swojej organizacji międzynarodowej. Czy wówczas nie mamy prawa mieć własnego krajowego związku sportowego?
Po drugie – przywróćmy właściwą rolę i znaczenie trenerom i instruktorom sportu, bo straszną sobie zrobiliśmy krzywdę. A jak już o krzywdzie – to skoro sport jest coraz bardziej powszechny i coraz bardziej profesjonalny, może warto (na przykład w procesie przyznawania licencji) pomyśleć o ubezpieczeniach – ale tych takich realnych, nie fikcyjnych.
Po trzecie – uporządkujmy temat ekwiwalentów i stypendiów. Zbyt często chociażby kluby zapominają, ile to rodzice inwestowali środków w rozwój sportowy swoich dzieci. A jak już przyznajemy nagrody czy stypendia, to nie w kwocie 200 zł za osiągnięcia na najwyższym poziomie, o czym odważnie ostatnio mówiła jedna z czołowych pływaczek. Zmienione też powinny być kryteria dla sportowców niepełnosprawnych i dostosowane do ilości startujących zawodników, czy ilości startujących reprezentacji z różnych krajów.
Po czwarte – może warto pomyśleć o jakiś ulgach dla sportu, może przywrócić dla niektórych branż prawo reklamowania się i prawo bycia sponsorem?
Zapewne poruszone teraz zagadnienia to „wierzchołek góry lodowej”. Dlatego bardzo was proszę drodzy Czytelnicy i odsyłam na stronę LobbingDlaSportu.pl. Zgłaszajcie swoje postulaty, co wymaga zmian. W końcu jesteśmy ogromną grupą społeczną, może nasz głos będzie usłyszany.
17.10.2024
09.08.2024
05.04.2024
27.03.2024
15.02.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.