07.09.2015
Piłka nożna ostatnio króluje w polskich domach. Po porażce z Niemcami i spadku na drugie miejsce w tabeli grupy „D” Eliminacji Mistrzostw Europy dziś naszą Reprezentację, która nadal zachowuje szansę na awans do turnieju finałowego we Francji czeka na „Narodowym” mecz z Gibraltarem. Warto też wspomnieć o wczorajszym zwycięstwie polskich koszykarzy nad Rosją na Eurobaskecie we Francji, co jest równie wyjątkowe jak zeszłoroczna wygrana piłkarzy z Niemcami. Z Rosjanami, czy wcześniej z reprezentacją Związku Radzieckiego lub Wspólnoty Niepodległych Państw nie udawało się naszym koszykarzom wygrywać. Nasi wschodni sąsiedzi byli wielką potęgą basketu sięgającą nie raz i nie dwa po tytuł najlepszej drużyny czy to w mistrzostwach świata, Europy czy igrzyskach olimpijskich.
Skoro mowa o igrzyskach, to jutro walkę o awans do Rio rozpoczynają nasi siatkarze. Jeśli zajmą pierwsze lub drugie miejsce w Pucharze Świata, wywalczą olimpijskie przepustki. Jeśli nie, będzie trzeba walczyć dalej, w kolejnych turniejach. Puchar Świata w Japonii to turniej wyczerpujący. 12 drużyn, walka systemem każdy z każdym czyli 11 meczów do zagrania w ledwie 15 dni. Taki wysiłek mają za sobą już kobiece reprezentacje, choć tym razem Polek zabrakło w Japonii. Nie jesteśmy jak wiadomo już taką siłą jak dekadę temu nasze „Złotka”. Japoński turniej wygrały Chinki przed Serbkami, ale druga w tabeli Serbia wyprzedziła trzecią – reprezentację Stanów Zjednoczonych i czwartą – Rosję, mimo że zdobyła… mniej punktów. Serbki wywalczyły ich 26, Amerykanki – 28, a Rosjanki – 27.
Warto zatem sięgnąć do regulaminu zawodów, bo Panowie będą rywalizować na tych samych zasadach. Od jutrzejszego meczu z Tunezją, przez kolejne z Rosją, Argentyną, Iranem, Wenezuelą, Kanadą, Egiptem, Australią, USA i Japonią, aż po ostatnie spotkanie 23 września z Włochami, trzymając kciuki za naszych mistrzów Świata i zaglądając do zasad rozgrywania Pucharu Świata, dostępnych na oficjalnej stronie rozgrywek musimy mieć na względzie, że nie liczba punktów w tabeli, a liczba zwycięstw w pierwszym rzędzie zadecyduje o kolejności w turnieju.
„In order to establish the ranking of teams, the following criteria shall be implemented”, a zatem ustalenie kolejności w turnieju odbywa się przy pomocy poniższych kryteriów, z zachowaniem ich kolejności:
1. Number of victories – liczba zwycięstw,
2. Ranking Points – punkty rankingowe, czy jak kto woli punkty w tabeli (Jeżeli liczba zwycięstw będzie równa, o kolejności zadecyduje liczba punktów, przynawanych wg następującego klucza: za zwycięstwa 3:0 lub 3:1 – 3 punkty, za zwycięstwo 3:2 – 2 punkty, za przegraną 2:3 – 1 punkty i za porażkę 1:3 lub 0:3 – 0 punktów),
3. Set ratio –stosunek setów (Jeżeli liczba zwycięstw i liczba punktów w tabeli są równe i nadal nie da się ustalić kolejności drużyn, wówczas dzieli się sety wygrane przez daną drużynę w całym turnieju, przez jej przegrane sety w turnieju i zespół, który ma wyższy stosunek setów, zajmuje wyższą lokatę),
4. Points ratio – stosunek punktów (Jeżeli liczba zwycięstw, liczba punktów rankingowych i stosunek setów nadal nie pomagają w ustaleniu kolejności, wówczas liczbę wszystkich punktów zdobytych przez daną drużynę w każdym secie tego turnieju dzieli się przez liczbę wszystkich straconych punktów we wszystkich setach turnieju),
5. Still tied? – nadal remis? (Jeżeli liczba zwycięstw, liczba punktów rankingowych, stosunek setów i stosunek punktów zdobytych we wszystkich setach nadal nie pomagają w ustaleniu kolejności, wówczas o miejscu w tabeli decyduje wynik ostatniego meczu między zainteresowanymi dwiema drużynami. Jeśli jednak zainteresowanych zespołów jest więcej (np. trzy, cztery drużyny), to o kolejności zadecyduje osobna tabela, sporządzona na podstawie wyników bezpośrednich meczów między tymi trzema, czterema lub więcej drużynami. Ma to jednak miejsce tylko wówczas, gdy żadne z powyżej wymienionych kryteriów nie przynosi rozstrzygnięcia.).
Moim zdaniem najwięcej kontrowersji wzbudza kolejność kryteriów pierwszego i drugiego czyli liczby zwycięstw, ponad liczbą punktów w tabeli. Ma to tylko sens przy obowiązującym obecnie w siatkówce zróżnicowaniu na zwycięstwa za 3 punkty lub 2 punkty i porażki za 1 punkt lub zero punktów. Jeśli byłoby tak jak dawniej czy tak jak jest w koszykówce, że za wygraną przyznawane są 2 punkty, a za porażkę – jeden, to de facto liczba punktów w tabeli zależałaby tylko od liczby zwycięstw.
Wracamy na chwilę do futbolu. W meczach piłkarskich przyznaje się 3 punkty za wygraną, 1 za remis i zero za przegraną i tu liczba zwycięstw jest ważnym kryterium. Tak dzieje się w niektórych rozgrywkach, że właśnie liczba wygranych idzie w pierwszym rzędzie przed różnicą bramek czy bilansem meczów bezpośrednich. Choć zachowana jest akurat zasada prymatu punktów w tabeli. Akurat w naszej piłkarskiej Ekstraklasie i innych polskich rozgrywkach szczebla centralnego czy wojewódzkich i okręgowych po liczbie punktów w tabeli najważniejszym jest bilans meczów między zainteresowanymi klubami. Zagranicą często najważniejszym kryterium ustalenia pozycji przy równej liczbie punktów jest różnica bramek. Są kraje, gdzie z kolei po liczbie punktów na kolejne miejsce wysuwa liczba wygranych. Co kraj, to obyczaj, choć raczej mamy do czynienia ze wspomnianymi systemami. Rewolucyjne pomysły raczej na najwyższych szczeblach się nie zdarzają.
Nie bez kozery, w poprzednim akapicie padł zwrot „przy równej liczbie punktów”, bowiem czy to w piłce nożnej, czy koszykówce czy piłce ręcznej, choć może poza wyjątkami z amerykańskich lig zawodowych, np. NBA, gdzie obowiązuje procent zwycięstw, mamy przede wszystkim do czynienia z priorytetem liczby zdobytych punktów dla ustalenia tabeli. I dopiero następnie bierze się inne wspomniane już wyżej kryteria. Siatkówka, od kiedy pamiętam, też stawiała na priorytet punktów przy ustalaniu tabeli, a liczba zwycięstw decydowała z zasady dopiero w play-offach.
Ośmieliłem się nazwać te zmiany „wariactwem”, bo większość kibiców jest przyzwyczajonych do priorytetu punktów, a biorąc pod uwagę, że już niegdyś najważniejsze po liczbie punktów w rozgrywkach siatkarskich organizowanych przez FIVB było już nawet ratio punktowe, a nawet nie ratio setowe czy liczba zwycięstw i dodając do tego ogrom zmian w różnych przepisach czy to dotyczących samej gry, czy poszczególnych rozgrywek, nie widać w polityce światowych, jak również europejskich władz siatkarskich żadnej konsekwencji, spójności czy logiki, a przecież to właśnie te cechy ze spójnością na czele gwarantują, że ustalane reguły mają poszanowanie, bo są trwałe, a nie podlegają co rusz zmianom, czy - by nie podejść do tematu jeszcze ostrzej – codziennym zmianom nastrojów poszczególnych działaczy, nierzadko z krajów, które do potęg siatkarskich – delikatnie mówiąc - nie należą.
( Zdjęcie ma charakter ilustracyjny )
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.