13.06.2016
Mistrzostwa Europy rozpoczęte. Swój udział we francuskim turnieju zainaugurowali zarówno piłkarska reprezentacja Polski jak i polscy sędziowie, dowodzeni przez arbitra głównego – Szymona Marciniaka. Nasi zawodnicy wygrali w niedzielę z Irlandią Północną 1:0, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w historii startów w finałach EURO, a to trzeci już start Biało-Czerwonych. Z kolei Marciniak wraz z kolegami sędziował poniedziałkowy mecz Hiszpanii z Czechami (1:0).
W spotkaniu z Irlandią Północną urazu doznał Wojciech Szczęsny. Trzymamy kciuki o to czy zagra we czwartek z Niemcami. Czy może zastąpi go w wyjściowej jedenastce Łukasz Fabiański lub Artur Boruc? Jak informuje lekarz reprezentacji, jest podejrzenie krwiaka po stłuczeniu mięśnia czworogłowego. A co jeśli starcie Szczęsnego z Kyle`m Laffertym w I połowie niedzielnego pojedynku wykluczy go z turnieju?
Wystarczy sięgnąć do art. 44.03 Regulations of the UEFA European Football Championship 2014-16:
Should a listed player become seriously injured or ill before his team’s first match in the final tournament, he may only be substituted if a doctor from the UEFA Medical Committee and the team doctor concerned both confirm that the injury or illness is sufficiently serious to prevent the player from taking part in the final tournament. Subject to the final approval of the UEFA administration, this injured or ill player may be replaced on the list of 23 players registered for participation in the final tournament.
Mowa w nim, że jeżeli zawodnik został poważnie kontuzjowany lub jest poważnie chory przed pierwszym meczem turnieju finałowego, może on zostać wymieniony na innego zawodnika, ale tylko wtedy, gdy lekarz z Komitetu Medycznego UEFA i lekarz zespołu, którego dotyczyła prośba, potwierdzą, że uraz czy choroba jest na tyle poważny, że zawodnik nie może uczestniczyć w turnieju. Wówczas jego zmiennik może zostać wpisany na listę 23 zawodników, ale zgodę na to musi wyrazić Administracja UEFA.
Zmiany nie będą mogli dokonać także Chorwaci, którzy zostaną przez najbliższe dni bez swojego kapitana Darijo Srny. Podczas wygranego przez Chorwatów meczu z Turcją (1:0) zmarł jego ojciec - Uzeir Srna. Piłkarz otrzymał tragiczną wiadomość tuż po meczu i natychmiast udał się do Chorwacji. Ma wrócić na zgrupowanie po pogrzebie. Gdyby nawet nie zdecydował się na powrót, Regulamin Turnieju nie przewiduje zmiany na innego zawodnika w 23-osobowej finałowej kadrze.
Chorwaci mają też inny kłopot. UEFA wszczęła przeciw nim postępowanie dyscyplinarne, bowiem po strzeleniu jedynej bramki w meczu z Turcją przez Lukę Modricia, do cieszących się w narożniku boiska piłkarzy dołączył… kibic, który podbiegł do zawodników, pocałował Modricia. Został on oczywiście powstrzymany przez ochroniarzy i usunięty z placu gry. Na pewno nie uniknie też odpowiedzialności karnej w świetle francuskiego prawa. Sprawa ma być rozpatrzona dopiero w przyszły wtorek, 21 czerwca.
Oprócz tego UEFA zamierza ukarać federacje: chorwacką i turecką, za odpalanie przez kibiców obu drużyn rac. Swoją drogą skoro na trybunach Parc Des Princes w Paryżu pojawiły się race, to wypada zadać pytanie czy służby dbające o bezpieczeństwo na stadionie zapewniają to bezpieczeństwo w wystarczającym stopniu? Skoro można wnieść race, to można wnieść także materiały wybuchowe, a od ich wniesienia do ataku terrorystycznego droga już niedługa.
Oby nic złego nie stało się na turnieju, a służby stanęły na wysokości zadania. Za race należy się przysłowiowa „żółta kartka”, a skoro mowa o kartkach, to rozdają je - jak wiadomo - sędziowie, ale nie służbom, a zawodnikom lub członkom sztabu trenerskiego i osobom przebywającym na ławce rezerwowych.
W poniedziałek, po raz pierwszy po wielu latach kiedy to na wielkich imprezach sędziowali Alojzy Jarguz i Michał Listkiewicz polski arbiter znów wybiegł na boisko. Szymon Marciniak wraz ze swoimi asystentami poprowadził mecz Hiszpania – Czechy. Nie popełnili – zdaniem fachowców – żadnego większego błędu i nie wywołali sędziowaniem żadnych kontrowersji. Marciniakowi pomagali na liniach asystenci: Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a za bramkami: Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał.
Paweł Sokolnicki na początku meczu przeżył nietypową sytuację. W 9 minucie podciął go napastnik Hiszpanii Alvaro Morata. Nikomu nic się nie stało, ale wyglądało to groźnie.
Na koniec kilka słów o sytuacji z selekcjonerem reprezentacji Niemiec – Joachimem Loewem. W internecie pojawiły się obrazy, na których podczas meczu z Ukrainą, trener sięga ręką pod spodnie w okolice intymne, a następnie przykłada palec do nosa. Czy takie obrazy powinny być pokazywane w telewizji, czy potem retransmitowane przez telewizje czy portale internetowe? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Państwu.
Podobne pytanie można postawić przy pokazywaniu wyścigów kolarskich i załatwianiu potrzeb fizjologicznych przez kolarzy. Czy telewizja powinna to pokazywać podczas transmisji? Daleko idąca tabloidyzacja mediów oraz rozwój mediów społecznościowych sprzyjają pokazywaniu tego typu sytuacji, ale czy nie zostaje przekroczona pewna granica… choćby przyzwoitości?
Czy doszło do naruszenia dóbr osobistych selekcjonera Niemiec lub kolarzy? O tym mógłby zdecydować sąd cywilny na gruncie prawa powszechnie obowiązującego w danym kraju, ale to zagadnienie wymagałoby wnikliwej analizy.
Może lepiej po prostu pokazywać czy pisać o rzeczach przyjemnych, o wielkich bohaterach, a nie pokazywać ich słabości. Do wielkich piłkarzy dla których EURO we Francji może być ostatnim wielkim turniejem należą bez wątpienia dwaj bramkarze: Włoch Ginaluigi Buffon (rocznik 1978), który swoją karierę rozpoczynał już 20 lat temu i rezerwowy obecnie bramkarz reprezentacji Hiszpanii – Iker Cassilas, który międzynarodową przygodę z piłką zaczynał w 2000 roku. Dla nich to może być już koniec występów w wielkich imprezach. Cassilas już ustąpił miejsce w pierwszym składzie młodszemu – Davidowi De Gei. Czy Buffon będzie grać w pierwszym składzie? Zapewne tak!
Już teraz zapraszam do lektury kolejnych artykułów na styku sportu i prawa na portalu PrawoSportowe.pl!
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.