11.12.2015
Ze smutkiem przeczytałem wczoraj list otwarty 11 klubów PGNiG Superligi do ZPRP, w którym domagają się udziału w rozmowach i negocjacjach z telewizją i partnerami marketingowymi w związku z planami utworzenia ligi zawodowej w piłce ręcznej. Piszę, że ze smutkiem, bo rok temu byłem w ten projekt zaangażowany i jako wielki pasjonat tej dyscypliny sportu widziałem ogromny potencjał i solidny fundament pod stworzenie profesjonalnej, bogatej ligi.
Wówczas przedstawicielom klubów przedstawiłem mojego partnera biznesowego, który współtworzył marketingowy i organizacyjny sukces polskiej siatkówki. Byliśmy gotowi pomóc angażując się wówczas w ten projekt niekomercyjnie, tylko i wyłącznie społecznie.
Wtedy też bardzo jasno starałem się wytłumaczyć, że należy pójść drogą siatkówki, piłki nożnej czy żużla ( gdzie udział pzs nie przekracza 10 % ), a nie drogą koszykówki. Ale to miało szanse powodzenia tylko i wyłącznie wówczas, gdy kluby będą „mówiły” jednym głosem i zajmą mocne, ale partnerskie stanowisko w rozmowach w ZPRP.
Początek był obiecujący. Mając pełnomocnictwo od większości klubów rozpoczęliśmy rozmowy z przedstawicielami ZPRP, które przebiegały w bardzo uporządkowany sposób. Już przy pierwszym spotkaniu ustaliliśmy, że dla obu stron kwestią priorytetową jest w pierwszej kolejności ustalenie formy prawnej przyszłego podmiotu zarządzającego ligą, jego kapitału zakładowego/akcyjnego, ustalenia wielkości udziałów dla poszczególnych podmiotów, sposobu powoływania i odwoływania rady nadzorczej i zarządu, ilości zespołów, rozmowy o formie ligi ( otwarta, czy zamknięta ), kryteriów licencyjnych, „dzikiej karty”, obligu i ilości drużyn młodzieżowych, kwestii umowy z telewizją , obecnym sponsorem tytularnym i innymi sponsorami.
Po takich ustaleniach chcieliśmy zorganizować spotkanie z klubami, omówić powyższe kwestie, ale też poruszyć dalsze zagadnienia, które są „kręgosłupem” utworzenia ligi zawodowej. Te zagadnienia to :
od strony prawnej :
od strony marketingowej :
Niestety, jak się okazało, górę wzięły „partykularne interesy”. Zamiast podjęcia konkretnych rozmów, wypracowania wspólnego stanowiska i prowadzenia profesjonalnych rozmów z ZPRP, poszczególne kluby zaczęły forsować własne rozwiązania. Przyznam szczerze, że z mojej perspektywy było kompletnym nieporozumieniem, kiedy zamiast omawiać powyższe kwestie, przy pierwszym spotkaniu działacze skupili się na rozmowie o nazwisku przyszłego prezesa ligi, a co niektórzy mieli już nawet kandydata.
Jesteśmy brązowymi medalistami mistrzostw świata, za chwilę odbędą się u nas mistrzostwa europy, w lidze mistrzów dwóch naszych przedstawicieli z sukcesami „bije się” ze znakomitymi markowymi klubami – a my z udziałem mediów przesyłamy sobie listy otwarte. Szkoda zmarnowanej szansy.
08.11.2024
02.10.2024
27.09.2024
07.08.2023
20.06.2023
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.