15.01.2015
W jednym z ostatnich moich artykułów w ubiegłym roku poruszałem zagadnienie dotyczące spożywania alkoholu podczas wypoczynku na stokach narciarskich. Dziś chciałbym kontynuować tematykę bezpieczeństwa podczas uprawnia sportów zimowych skupiając się na tematyce prawnych ograniczeń co do liczby ludzi dopuszczanych do korzystania ze stoków narciarskich.
Aby przedstawić niniejsze zagadnienie konieczne jest dokonanie analizy Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 19 stycznia 2012 r. w sprawie dopuszczalnego obciążenia narciarskiej trasy zjazdowej, sposobu jego obliczania oraz szczegółowych warunków oświetlenia zorganizowanych terenów narciarskich wydanego na podstawie art. 23 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich.
Zapewne większość osób spędzających wolny czas jeżdżąc na nartach lub snowboardzie nie zdawała sobie sprawy z istnienia takiej regulacji prawnej. Tak naprawdę ten fakt nie może za bardzo dziwić – przepisy rozporządzenia skierowane są de facto do organizatorów i zarządców zorganizowanych terenów narciarskich. Nie ulega wątpliwości, że absurdalna byłaby sytuacja, gdyby to narciarze i snowboardziści musieli kontrolować wskaźniki zatłoczenia na stokach.
Rozporządzenie reguluje dopuszczalne obciążenie narciarskiej trasy zjazdowej oraz sposób jego obliczania, co w praktyce oznacza maksymalną liczbę osób jaka może w tym samym czasie korzystać z danego stoku. Akceptowalne obciążenie narciarskiej trasy zjazdowej przy szczytowej zdolności przewozowej urządzenia transportu linowego lub taśmowego przeznaczonego do przewozu osób jest wyrażone poprzez minimalny obszar przypadający na 1 osobę i wynosi:
1) minimalnie 200 m2 na osobę – dla narciarskiej trasy zjazdowej o stopniu trudności A;
2) minimalnie 300 m2 na osobę – dla narciarskiej trasy zjazdowej o stopniu trudności B;
3) minimalnie 400 m2 na osobę – dla narciarskiej trasy zjazdowej o stopniu trudności C.
Przy czym należy wyjaśnić, w oparciu o Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 29 grudnia 2011 r. w sprawie stopni trudności narciarskich tras zjazdowych, biegowych i nartostrad oraz sposobu ich oznaczania, co oznaczają konkretne stopnie trudności:
1) A – łatwe – o średnim nachyleniu do 21% (12°) i maksymalnym stopniu nachylenia do 30% (17°);
2) B – trudne – o średnim nachyleniu do 29% (16°) i maksymalnym stopniu nachylenia do 40% (22°);
3) C – bardzo trudne – o średnim nachyleniu powyżej 29% (16°) i maksymalnym stopniu nachylenia powyżej 40% (22°).
Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika stoku takie uregulowanie może wydawać się co najmniej dziwne – bowiem jak dokonać dokładnego obliczenia wskaźników zatłoczenia, gdy z reguły sytuacja na stokach jest bardzo dynamiczna i chaotyczna? Niektórzy zjeżdżają szybciej, inni wolniej, niektórzy zatrzymują się w schroniskach lub przejeżdżają nartostradami na równoległe trasy. To wszystko sprawia, że niemożliwe jest określenie czy w danym momencie liczba osób na stoku nie jest przypadkiem zbyt wysoka. Jednak Ustawodawca określił specjalny wzór matematyczny, dzięki któremu przy wykorzystaniu z reguły posiadanych przez zarządców danych, można wyliczyć aktualny współczynnik. Oczywiście nie zamierzam zanudzać Państwa szczegółową analizą tego działania.
Podsumowując należy stwierdzić, że bezpieczeństwo osób uprawiających sporty zimowe w Polsce jest dosyć szczegółowo uregulowane prawnie. Jednak praktyka pokazuje, że ani turyści, ani zarządcy często nie znają lub po prostu nie stosują się do treści obowiązujących przepisów. Tak naprawdę nigdy nie słyszałem o odmowie sprzedaży karnetu z uwagi na zbyt dużą liczbę ludzi na stoku. Może problem jest rozwiązywany w inny sposób np. poprzez dyskretne regulowanie przepustowości wyciągów ale jest to kwestia bardzo ciężka do zweryfikowania.
Nie ulega wątpliwości, że na zatłoczonym stoku łatwiej o wypadek, a ludzie stojący w ogromnych kolejkach do wyciągów stają się bardzo nerwowi i zniecierpliwieni, co może skutkować ich mniej ostrożną jazdą. Jednak w moim odczuciu chęć osiągnięcia jak największych zysków ze sprzedaży karnetów skutecznie sprawia, że omawiania regulacja prawna jest wydaje się być regulacją martwą.
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.