18.05.2016
Cały czas „krąży” temat Podbeskidzia i szukania winnych. Analizując sprawę należy zwrócić uwagę na dwa odrębne reżimy prawne. Pierwszym z nich jest Regulamin Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Drugim natomiast przepisy wewnętrzne Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Zgodnie z art. 36 par. 1 pkt 9 Statutu PZPN, do kompetencji Zarządu PZPN należy uchwalanie i wydawanie wszelkiego rodzaju przepisów, postanowień, regulaminów i wytycznych normujących uprawianie sportu piłki nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej oraz przepisów gry zgodnych z przepisami FIFA i UEFA. Przepis ten był podstawą dla zatwierdzenia przez Zarząd Regulaminu Rozgrywek Piłkarskich o Mistrzostwo Ekstraklasy na sezon 2015/2016 i następne. Dodatkowo, zgodnie z art. 81 par. 3 Statutu PZPN, Zarząd PZPN wydaje regulamin dot. systemu licencyjnego klubów uczestniczących w rozgrywkach prowadzonych przez Związek lub ligi zawodowe z jego upoważnienia.
To właśnie te przepisy zostały zakwestionowane przez Podbeskidzie Bielsko-Biała, czego wyrazem było posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki z 12 maja, podczas którego poddano w wątpliwość zgodność z prawem wewnętrznych przepisów Polskiego Związku Piłki Nożnej. Czy ewentualny pozew przeciwko Związkowi ma szansę powodzenia? W mojej ocenie nie. W pierwszej kolejności trzeba bowiem wziąć pod uwagę treść przepisu art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o sporcie, zgodnie z którym polski związek sportowy ma wyłączne kompetencje do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez związek.
Oczywiście uprawnienie to nie ma charakteru bezwzględnego i może zostać podważone w razie braku zgodności powyższych regulacji z prawem. Należy jednakże zadać sobie pytanie, które dokładnie przepisy zostały naruszone poprzez zatwierdzenie rozgrywek Ekstraklasy. Na posiedzeniu Komisji podjęto bowiem decyzję o zwróceniu się do Ministra Sportu i Turystyki z wnioskiem o podjęcie działań nadzorczych odnośnie do PZPN polegających na przeprowadzeniu postępowania kontrolnego w zakresie prawidłowości działalności PZPN pod względem zgodności z przepisami prawa i postanowieniami statutu. Pojawia się też pytanie, czy Minister będzie mógł podjąć jakiekolwiek działania kontrolne, ponieważ zgodnie z przepisem art. 16 ust. 2 ustawy o sporcie jego nadzorem nie są objęte decyzje dyscyplinarne i regulaminowe władz polskich związków sportowych związane z organizacją i przebiegiem współzawodnictwa sportowego. Pojawiają się pytania: Czy kontroli ma w takim wypadku zostać poddany cały system organizacji rozgrywek i systemu licencyjnego, czy też jedynie sprawa Podbeskidzia? I przede wszystkim: Według jakich kryteriów powinna odbyć się kontrola działań Polskiego Związku Piłki Nożnej? Jakie przepisy mają stanowić punkt odniesienia, gdyby Minister uznał, że doszło do naruszeń w działalności PZPN? Przyjmując taką retorykę można byłoby podważyć również legalność podziału punktów po zakończeniu rundy zasadniczej.
Przede wszystkim moje wątpliwości wzbudza wykazanie ciągu przyczynowo-skutkowego w kontekście spadku Podbeskidzia. Czy w postępowaniu sądowym można skutecznie wykazać, że to sytuacja związana z ostatecznym zakwalifikowaniem klubu do grupy spadkowej, miała ostatecznie wpływ na degradację z Ekstraklasy? Pamiętajmy, ze ciężar dowodu w postępowaniu sądowym będzie leżał po stronie klubu. Kontrakty sportowe jako umowy starannego działania nakładały na zawodników obowiązek wykazywania maksymalnego zaangażowania pomimo zawirowań związanych z pozycją klubu po rundzie zasadniczej. I choć nie odmawiam zawodnikom zaangażowania, to ostatecznie o spadku zadecydowały ostatnie wyniki na boisku, a nie treść regulaminów zatwierdzonych przez Związek. W związku z powyższym, argument o ,,przegranej w głowie”, nie powinien w mojej ocenie znaleźć prawnego uzasadnienia.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.