18.02.2015
Niedawno wspominałam na blogu o toczącej się debacie na temat planowanych zmian w systemie transferów piłkarskich i zaplanowanm w związku z tym spotkaniu w Atenach. Dzisiaj słów kilka o tym, co na nim (nie)uzgodniono.
Rozmowy prowadzone w celu zreformowania systemu transferów zostały wstrzymane do momentu, aż naczelne zasady dotyczące ochrony praw piłkarzy nie zostaną zaakceptowane przez pracodawców. Przewodniczący Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) Dywizja Europy Bobby Barnes stwierdził, że podstawowe prawa zawodników do otrzymywania wynagrodzenia wynikającego z umowy nie podlegają negocjacjom, a to, co na spotkaniu zaproponowały kluby oraz ligi spowodowałoby tylko powiększenie trwającego braku równowagi między zawodnikami, a ich klubami.
Dlatego też, FIFPro otrzymała jednogłośne poparcie swoich europejskich członków, aby wykorzystać wszystkie dostępne środki prawne w dążeniu do przywrócenia podstawowych praw zawodowych piłkarzy, które są zakłócone przez obecny wadliwy system transferów. Cztery podstawowe wnioski, które przedstawiła FIFPro nie zostały zaaprobowane przez Europejskie Stowarzyszenie Klubów (ECA) i Europejski Związek Profesjonalnych Lig (EPFL) w ostatniej fazie rozmów, a chęć znalezienia kompromisu nie spotkała się ze wzajemnością ze strony tych podmiotów.
Co ciekawe, ECA oraz EPFL po zapoznaniu się z najnowszymi informacjami prasowymi FIFPro deklarują zamiar podjęcia działań prawnych w związku z zawartymi w nich (rzekomo) bezpodstawnymi oskarżeniami o utrudnianie dyskusji na wskazane tematy. ECA i EPFL podkreślają, że zawsze dąży do otwartego i uczciwego dialogu, w odpowiednich ramach instytucjonalnych. Jako argument wskazują, że w ciągu ostatnich kilku lat, wiele zostało osiągnięte w ramach dialogu różnych grup roboczych, z udziałem wszystkich zainteresowanych stron (w tym UEFA i FIFA), np. zasady finansowego fair play, minimalne wymagania dotyczące europejskiego zawodowego kontraktu zawodniczego. ECA i EPFL są otwarte na prowadzenie dalszych rozmów z FIFPro, pod warunkiem wysłuchania obu stron i dokładnym omówieniu przedstawionych propozycji.
Podjęcie bardziej zdecydowanych działań wydaje się zatem w zaistniałej sytuacji nieuniknione. Cel przedsięwzięcia, które w swoim założeniu miało przynieść poprawę sytuacji prawnej profesjonalnych piłkarzy był niewątpliwie słuszny, choć osobiście nie dawałam mu w praktyce szansy na realizację. Zamiast merytorycznej dyskusji obserwujemy medialną wymianę mało konkretnych haseł, które bardziej koncentrują się na podważaniu wiarygodności każdej ze stron, niż na skonstruowaniu nowych zasad.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.