05.10.2018
2 października 2018 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał orzeczenie w łączonej sprawie Mutu i Pechstein przeciwko Szwajcarii. Skarżący, czyli były piłkarz Adrian Mutu oraz niemiecka panczenistka Claudia Pechstein zarzucili Sportowemu Trybunałowi Arbitrażowemu (CAS) naruszenie art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (prawo do rzetelnego procesu), co miało wynikać z rzekomego braku niezależności i bezstronności po stronie CAS.
Kwestie poruszone przez sportowców miały charakter systemowy, odnosiły się bowiem w dużym stopniu do sposobu kształtowania listy arbitrów, która, jakkolwiek bardzo szeroka (ponad 300 nazwisk), stanowi jedyne źródło wyboru rozjemcy w przedmiotowej sprawie, tzn. strony mogą wybrać arbitra tylko i wyłącznie z tejże listy. Oprócz tego podważona została jurysdykcja CAS, sporne było bowiem to, czy wybór Trybunału przez skarżących był swobodny i jednoznaczny, a także podniesiono szereg innych kwestii, spośród których najistotniejsza dotyczyła jawności postępowania przed CAS w odniesieniu do Claudii Pechstein. Wobec takich zarzutów, orzeczenie ETPCz mogło stanowić solidną podstawę do tego, by Sportowy Trybunał Arbitrażowy stracił swoją silną legitymację organu jurysdykcyjnego w sporach sportowych, gdyby Europejski Trybunał przychylił się do stanowiska skarżących.
Sprawa Mutu
Sprawa Adriana Mutu dotyczyła odszkodowania, jakie piłkarz musiał wypłacić na rzecz Chelsea F.C. za to, że jako zawodnik tego klubu został zawieszony ze względu na wykrycie w jego organizmie obecności kokainy podczas kontroli antydopingowej organizowanej przez angielską federację piłkarską (FA) w 2004 roku. Chelsea rozwiązała kontrakt z zawodnikiem, a w kwietniu 2005 Komitet Apelacyjny Premier League (FAPLAC), do którego sprawę skierowali Mutu i Chelsea uznał, że „po stronie Zawodnika doszło do jednostronnego naruszenia umowy bez uzasadnionej przyczyny”. Mutu złożył skargę do CAS, który podtrzymał przedmiotową decyzję w grudniu 2005. W maju 2006 Chelsea wszczęła postępowanie odszkodowawcze przed Wydziałem ds. Rozwiązywania Sporów FIFA, który zobowiązał Adriana Mutu do spłaty 17 milionów euro na rzecz Klubu. Następnie zaś CAS odrzucił apelację Adriana Mutu, w związku z czym we wrześniu 2009 Zawodnik złożył wniosek o uchylenie decyzji Sportowego Trybunału Arbitrażowego do Szwajcarskiego Sądu Federalnego (będącego organem odwoławczym względem CAS).
Zawodnik podnosił, że CAS nie był ani niezależny, ani bezstronny. Oparł się na anonimowym e-mailu stwierdzającym, że jeden z arbitrów tego sądu był partnerem w kancelarii prawnej reprezentującej interesy właściciela Chelsea, a także, że inny arbiter był w składzie orzekającym CAS, uznającym Mutu za winnego i podtrzymującym decyzję FAPLAC. W czerwcu 2010 Szwajcarski Sąd Federalny uznał jednak, że skład CAS w przedmiotowej sprawie był niezależny i bezstronny i oddalił wniosek.
Adrian Mutu
Źródło: http://lookplus.ro/mutu-idol-pentru-un-super-jucator-din-liga-1-eram-foarte-mandru/
Sprawa Pechstein
Sprawa Claudii Pechstein także była związana z niedozwolonymi substancjami. W lutym 2009 wszyscy zawodnicy uczestniczący w mistrzostwach świata musieli przejść testy antydopingowe. Po analizie próbek krwi skarżącej, komisja dyscyplinarna Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej (ISU) nałożyła na nią karę dwuletniego zawieszenia. W lipcu 2009 wraz z Niemiecką Federacją Łyżwiarstwa Szybkiego wniosła skargę do CAS na powyższą decyzję.
Posiedzenie przed CAS odbyło się przy zamkniętych drzwiach, pomimo żądań Pechstein dotyczących ujawnienia postępowania. W listopadzie 2009 CAS podtrzymał decyzję o dwuletnim zawieszeniu zawodniczki. W grudniu 2009 Pechstein odwołała się do Szwajcarskiego Sądu Federacji, by ten uchylił decyzję CAS. Powołała się na brak niezależności i bezstronności, przejawiające się w doborze arbitrów, „bezkompromisowym” podejściu Przewodniczącego CAS oraz odmowie upublicznienia postępowania. W lutym 2010 Szwajcarski Sąd Federalny odrzucił wniosek Zawodniczki.
Claudia Pechstein źródło: https://www.n-tv.de/sport/Pechstein-wird-erneut-zum-Streitfall-article20236002.html
Postępowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka
Opierając się na art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, skarżący twierdzili, że CAS nie może być uznany za niezależny i bezstronny sąd. Druga skarżąca podkreśliła, że posiedzenie było niejawne zarówno przed komisją dyscyplinarną ISU, CAS jak i Szwajcarskim Sądem Federalnym, pomimo jej wyraźnych żądań w tym zakresie. Opierając się na Artykule 4 §1 (zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej) i Artykule 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) Konwencji i Artykułu 1 Protokołu nr 1 (ochrona własności), Mutu zaskarżył też sumę, jaką zasądzono od niego na rzecz Chelsea.
ETPCz rozpatrzył skargę, swoje rozważania rozpoczynając od ustalenia tego, czy zgoda na poddanie sprawy przed CAS była po stronie skarżących wyrażona dobrowolnie i jednoznacznie. Ciekawie przedstawia się rozstrzygnięcie względem Pechstein – Trybunał uznał, że jej zgoda na jurysdykcję CAS nie została swobodnie przyznana, ponieważ jedynymi dostępnymi dla niej możliwościami było przyjęcie klauzuli arbitrażowej i zarabianie na życie poprzez zawodowe uprawianie sportu lub odrzucenie klauzuli i całkowite zaniechanie swojej działalności zawodowej. W odniesieniu do Mutu ETPCz wskazał, że piłkarz wprawdzie nie był zmuszony do przyjęcia jurysdykcji CAS, nie zrzekł się jednak jednoznacznie prawa do rozpatrzenia jego sprawy przez niezależny i bezstronny trybunał, a jedynie zażądał wycofania arbitra wybranego przez Chelsea.
W związku z tym Trybunał musiał sprawdzić, czy CAS stanowił "niezależny i bezstronny sąd ustanowiony ustawą" w chwili rozpatrywania spraw skarżących. ETPCz uznał, że „CAS miał pełną jurysdykcję do zbadania, na podstawie przepisów prawa i po przeprowadzeniu postępowania w określony sposób, każdej sprawy przedłożonej mu w ramach sporów. Ponadto skarżącym przysługiwało prawo do odwołania do Szwajcarskiego Sądu Federalnego. Wreszcie, Szwajcarski Sąd Federalny zawsze uważał decyzje CAS za «prawdziwe wyroki, podobne do orzeczeń sądów państwowych». CAS miał zatem status trybunału ustanowionego przez prawo".
W odniesieniu do braku równowagi między federacjami a sportowcami w mechanizmie wyboru arbitrów, Trybunał wskazał, że panel arbitrażowy w niniejszej sprawie składał się z trzech arbitrów wybranych z listy sporządzonej przez Międzynarodową Radę Arbitrażu ds. Sportu ( "ICAS"), w związku z czym możliwości Pechstein co do wyboru arbitra rzeczywiście były ograniczone poprzez obligatoryjne wskazanie kogoś z przedmiotowej listy arbitrów.
Jednakże, lista składała się z ponad 300 nazwisk, a panczenistka nie wskazała żadnych okoliczności faktycznych uprawdopodobniających braki w niezależności lub bezstronności któregokolwiek z arbitrów z listy. W odniesieniu do składu panelu arbitrażowego, który orzekał w jej sprawie, zakwestionowała tylko jednego arbitra, przewodniczącego panelu, bez uzasadnienia swoich zarzutów. Trybunał przyznał, że organizacje spierające się przed CAS wywarły znaczący wpływ na dobór arbitrów, jednak tylko na podstawie tegoż wpływu nie można wnioskować, że na liście są arbitrzy pozbawieni niezależności bądź bezstronności w stosunku do tych organizacji. Trybunał uznał metodę wybierania arbitrów z listy za spełniającą wymagania co do niezależności i bezstronności.
Do tej kwestii, nie pierwszy raz budzącej zresztą wątpliwości ze względu na zarzut braku równowagi między sportowcami a innymi podmiotami związanymi ze sportem w kwestii wyboru arbitrów, odniósł się także sam CAS. W oficjalnym stanowisku Sportowego Trybunału Arbitrażowego, stanowiącym komentarz do wyroku ETPCz wyczytać można, że: „Europejski Trybunał pochylił się nad zarzutami skarżących, którzy podważali niezależność i bezstronność arbitrów – ETPCz podkreślił, że fakt finansowania CAS przez podmioty związane ze sportem nie stanowi wyraźnej podstawy, by doszukiwać się wobec tego braku niezależności lub bezstronności arbitrów czy jakichkolwiek instytucji CAS. ETPCz doszło do tego wniosku przez analogię – krajowe sądy są finansowane przez rządy państw, jednak nikt nie podważa ich bezstronności czy niezależności w sporach pomiędzy obywatelami a rządem”.
W powyżej przedstawionym wnioskowaniu Europejskiego Trybunalu Praw Człowieka brak zatem prawnie doniosłych elementów, które zmieniałyby sposób postrzegania CAS na arenie międzynarodowej, uznawanie go za stabilny i działający zgodnie z prawem trybunał, czy wprowadzało jakieś inne radykalne zmiany w systemie jurysdykcyjnym prawa sportowego. ETPCz zgodził się bowiem ze stanowiskami organów, które poprzedzały drogę Claudii Pechstein i Adriana Mutu w dochodzeniu ich roszczeń (FAPLAC/ISU, CAS, SSF) – uznał CAS za „trybunał umocowany prawnie”, a zarzuty bezstronności i niezależności arbitrów oddalił twierdząc, że są bezzasadne i niedostatecznie udowodnione.
Istotną zmianę wprowadziło natomiast stanowisko ETPCz dotyczące procedowania w sprawach dyscyplinarnych – otóż w odniesieniu do zarzutu Claudii Pechstein, dotyczącego braku publicznego wysłuchaniazed komisją dyscyplinarną ISU, CAS i Szwajcarskim Sądem Federalnym, Trybunał uznał, że zasady dotyczące publicznego charakteru postępowań w sprawach cywilnych mają zastosowanie do sądów powszechnych i organów dyscyplinarnych i wobec wyraźnego żądania Claudii Pechstein, taki publiczny charakter postępowania powinien jej być zagwarantowany. Jednocześnie Trybunał uznał, że „kwestia zasadności nałożonej na nią kary za doping, rozpatrywana w ramach tego postępowania, wymagała publicznego wysłuchania, które byłoby przedmiotem publicznej kontroli”.
ETPCz w związku z powyższym orzekł, że Szwajcaria powinna zapłacić Claudii Pechstein 8.000 EUR za szkody o charakterze niemajątkowym. Dla samej zawodniczki nie jest to być może zmiana rewolucyjna, jednak wypracowana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka linia orzecznicza najprawdopodobniej będzie stanowić bardzo istotną zmianę w sposobie prowadzenia postępowań przed CAS w sprawach dyscyplinarnych, które od tej pory będą miały jawny charakter.
13.11.2024
31.10.2024
10.09.2024
29.08.2024
27.08.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.