28.01.2014
Kiedy się czyta o sumach transferowych za jakie piłkarze zmieniają barwy klubowe, to od ich wielkości zaczyna boleć głowa. Niedawno do dymisji musiał się podać Prezes FC Barcelony, bo „zaniżył sumę transferu Neymara z brazylijskiego Santosu do katalońskiego klubu. Również kilka dni temu, reprezentant Hiszpanii Juan Mata, któremu nie po drodze było z trenerem Chelsea Jose Mourinho, przeszedł z „the Blues do Manchesteru United. Polskie transfery na tym tle wyglądają blado, by nie rzec, że w ogóle nie wyglądają.
Polskie kluby najchętniej kontraktują piłkarzy bez odstępnego, to wiemy nie od dziś. W Bundeslidze stawianej w całej Europie za wzór w zimowym oknie transferowym nie dokonuje się prawie w ogóle transferów, ze względu na mniejszą niż latem możliwość dobrego wprowadzenia się nowego zawodnika do zespołu. Tych kilka transferów takich jak np. przejście znanego w Polsce z występów w Lechu – Artjomsa Rudniewsa z Hamburger SV do Hannover 96 to tylko nagła potrzeba, podobnie jak i transfer wspomnianego już Maty do Czerwonych Diabłów, które po epoce Sir Alexa Fergusona mają czas „wczesnego Moyesa , a tłumacząc na nasze to tak słabego startu nie miały już dawno.
Było o Europie, było o Polsce. Było o MU, które na pewno nie ma w tym sezonie „z górki , będzie o klubie, który w 1993 roku zdobył Mistrzostwo Polski w koszykówce. Kilka razy był wicemistrzem kraju i zdobywał 3 miejsca w Polskiej Lidze Koszykówki, ale najbardziej zasłynął chyba „świętymi wojnami z ówczesną potęgą polskiej koszykówki – Śląskiem Wrocław czy nieco później zaciętymi meczami z mistrzowskim Dream Teamem z Trójmiasta, znanym pod nazwami Prokom Trefl czy Asecco Prokom.
Oto Anwil Włocławek znany wcześniej jako Nobiles Włocławek czy Nobiles Azoty znalazł się na krawędzi. Zespół z Włocławka może nawet nie dokończyć sezonu. Sponsor tytularny firma Anwil przeznaczyła, bowiem na razie tylko milion złotych na ten sezon i 750 tys. zł na kolejny. Jak informuje „Przegląd Sportowy to o ponad milion mniej niż w zeszłym roku. Firma postanowiła tę „nadwyżkę przekazać na „zwiększenie zaangażowania w projekty społeczne, które mogłyby realnie wpłynąć na jakość życia mieszkańców – powiedział Prezes Zarządu firmy Krzysztof Wasielewski.
Czytam, ze w sprawę zaangażował się także Prezydent Włocławka, sugerując, że to właśnie koszykówka wpływa na losy mieszkańców miasta w największym stopniu. Podobno odzewu w tej sprawie jak na razie nie ma. Wiele mówi się w Polsce, zwłaszcza w czasach przedwyborczych, a takie powoli nadchodzą, że finansowanie sportu i prywatnych spółek - bo w takiej formie najczęściej działają w Polsce zawodowe kluby - przez samorząd czy spółki Skarbu Państwa jest szkodliwe, jest złe. Tylko, że jak do tej pory wielki, ale też średni i mały prywatny biznes nie umieją załatać tej dziury. Ze społeczną inicjatywą stworzenia odpisu na sport chce wystąpić Mec. Tomasz Dauerman.
Przypadek Włocławka – miasta odmienianego ostatnio przez wszelkie przypadki, z powodu śmierci dwójki noworodków w szpitalu wojewódzkim, pokazuje jak ważnym dla lokalnej społeczności jest sport. Koszykówka męska i żeńska, siatkówka męska i żeńska czy piłka ręczna poza nielicznymi wyjątkami (koszykarze Śląska Wrocław, koszykarki Wisły Kraków, Trójmiasto, Lublin czy Bydgoszcz) funkcjonuje miastach średniej wielkości, których liczba ludności oscyluje w granicach 50-100 tysięcy mieszkańców, gdzie tak naprawdę ten sport jest jedyną formą rozrywki ludzi, którzy nie chodzą na co dzień do teatru czy nawet kina, ale żyją tym sportem. Sport buduje społeczność. Trzeba oczywiście wpływać na zachowania tej społeczności, piętnować i zwalczać przypadki do jakich doszło kilka tygodni temu w Lubinie.
Trzeba stworzyć zasady finansowania sportu, by każda ze stron i biznes i sport miały z tego korzyści. To do działania!
AUTOR
Prawnik. ekspert z zakresu prawa sportowego, redaktor naczelny portalu prawosportowe.pl.
23.04.2024
17.04.2024
12.04.2024
09.04.2024
22.03.2024
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.
ul. Powstańców Śląskich 9
53-332 Wrocław
tel. +48 693 672 258
e-mail: bok@prawosportowe.pl
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.
