08.03.2018
Ostatnia kolejka LOTTO Ekstraklasy przyniosła nam wiele emocji. Sytuacje, w których sędzia korzysta z systemu VAR jeszcze nie dla wszystkich są tak oczywiste, stąd też pojawiające się wśród komentatorów i kibiców emocje z tym związane, wydają się jeszcze większe – nawet od tych boiskowych. Nie mniej dzisiejszym tematem nie będzie wspomniany VAR, ale sytuacja, która również mogła okazać się niejasna dla widzów „spotkania na szczycie”.
W rozegranym w ramach 26. kolejki LOTTO Ekstraklasy pojedynku pomiędzy warszawską Legią a poznańskim Lechem, w barwach „Wojskowych” wystąpił bowiem zawodnik, który wcześniejszy mecz (z Jagiellonią – przyp.) zakończył przed czasem – schodząc z boiska po tym, jak sędzia Stefański uniósł w jego kierunku dłoń trzymającą czerwoną kartkę.
Szczęśliwie się złożyło – oczywiście wyłącznie na potrzeby niniejszego artykułu – że we wspomnianym meczu Legii z Jagiellonią dwóch zawodników stołecznej drużyny obejrzało czerwone kartki, w dwóch zupełnie różnych okolicznościach.
Mowa oczywiście o Domagoju Antolićiu i Marko Vesovićiu. Pierwszy z nich, po weryfikacji systemu VAR, ukarany został bezpośrednią czerwoną kartką, Vesović natomiast zszedł z boiska po obejrzeniu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki.
Skoro obaj zobaczyli jednak „czerwień”, to dlaczego jeden z nich mógł wystąpić w jednym z najważniejszych meczów rodzimej ligi, a drugi przesiedział go na trybunach?
By zrozumieć powyższą sytuację, należy zajrzeć do Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN oraz Uchwały nr VI/87 z dnia 16 czerwca 2017 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zatwierdzenia Regulaminu Rozgrywek Piłkarskich o Mistrzostwo Ekstraklasy na sezon 2017/2018 i następne.
Regulamin Dyscyplinarny PZPN w art. 24 §1 stanowi, iż kary ostrzeżenia (żółta kartka) oraz wykluczenia (czerwona kartka) udziela się na zasadach określonych w Przepisach Gry w piłkę nożną oraz innych przepisach odrębnych.
Bardziej precyzyjny jest w tym względzie art. 57 wspomnianego Regulaminu, który w §1 wskazuje, iż zawodnik otrzymuje odpowiednio ostrzeżenie (żółtą kartkę) lub wykluczenie (czerwoną kartkę) w przypadku popełnienia przewinień wskazanych w art. 12 Zasad Gry w piłkę nożną.
Powyższe odnosi się do sytuacji boiskowych, za które zawodnik może zostać odpowiednio ukarany. Wróćmy jednak do clou sprawy i odpowiedzmy sobie na pytanie: kiedy zatem „czerwień” oznaczać będzie absencję w kolejnym spotkaniu?
Zgodnie z art. 14 ust. 1 pkt a – d) Regulaminu Rozgrywek Piłkarskich o Mistrzostwo Ekstraklasy na sezon 2017/2018 i następne:
14.1. Zawodnik, który w czasie meczów Rozgrywek Ekstraklasy otrzyma napomnienie (żółtą kartkę) zostanie automatycznie ukarany:
Natomiast zgodnie z Art. 61 §1 – 4 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN traktującymi o wykluczeniu w wyniku otrzymania samoistnej czerwonej kartki:
- po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego wymierza się karę dyskwalifikacji, w wymiarze nie niższym niż 3 mecze albo karę dyskwalifikacji czasowej.
- wymierza się karę dyskwalifikacji w wymiarze jednego meczu.
Na marginesie należy wskazać, iż zgodnie z art. 63 §4 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN zawodnikowi, który m.in. w czasie zawodów mistrzowskich Ekstraklasy został wykluczony z gry (czerwona kartka) w wyniku otrzymania dwóch ostrzeżeń (żółtych kartek), do rejestru ostrzeżeń wlicza się obie żółte kartki.
Reasumując – po zapoznaniu się z powyżej wskazanymi przepisami powinien ukazać się nam dość jasny podział, na sytuację, w której z jednej strony znalazł się wspomniany na wstępie Antolić (samoistna czerwona kartka), a z drugiej, jego klubowy kolega – Vesović (czerwona kartka otrzymana w wyniku dwóch kolejnych napomnień). Pierwszy z nich opuszczając boisko w taki, a nie inny sposób, automatycznie otrzymał karę dwóch meczów dyskwalifikacji. Drugi – z racji, że były to jego dopiero pierwsza i druga żółta kartka w sezonie – owszem opuścił boisko osłabiając swoją drużynę, ale nadal pozostawał uprawniony do gry w kolejnym spotkaniu, co jak wiemy ostatecznie walnie przyczyniło się do zwycięstwa Legii, gdyż to po jego trafieniu w 2 minucie spotkania, klub ze Stolicy Polski objął prowadzenie.
Co jest odrębnym tematem, jednakże warte jest w tym miejscu zaznaczenia – liczby żółtych kartek oraz długości spowodowanej nimi ewentualnej absencji, warto jednak pilnować i skrupulatnie je liczyć, a to po to, by ostateczny wynik meczu weryfikowało jedynie boisko.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.