06.05.2014
Dzisiejszy blog chciałbym poświęcić dwóm incydentom, które w ostatnim czasie miały miejsce w świecie sportu, a które to dotyczą rasizmu. Co ciekawe są to w mojej ocenie dwa skrajne przypadki – patrząc pod kątem kategorii osób, które dopuściły się tych czynów.
Pierwszy z nich dotyczy incydentu mającego miejsce podczas spotkania Villarreal z Barceloną. W trakcie spotkania w kierunku Dani Alvesa, który miał wykonać dośrodkowanie rzutu rożnego, został rzucony banan. Sam piłkarz nie przejął się tą sytuacją, gdyż jeszcze przed dośrodkowaniem zdążył podnieść banana i go zjeść, a dopiero później wykonać rzut wolny. Cała sprawa stała się na tyle głośna i medialna, że osoby chcące wesprzeć Alvesa zaczęły robić śmieszne zdjęcia z bananem i umieszczać je na portalach społecznościowych. Jednakże do śmiechu na pewno nie było zidentyfikowanemu sprawcy, który natychmiast otrzymał dożywotni zakaz stadionowy, a ponadto trafił do aresztu pod zarzutem łamania prawa i swobód obywatelskich. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Drugi przykład na to, że rasistowskie gesty, słowa czy zachowania to nie tylko domena kibiców piłkarskich, ujawnił się w zeszłym tygodniu w najlepszej koszykarskiej lidze świata – NBA. Mianowicie właściciel klubu koszykarskiego Los Angeles Clippers Donald Sterling miał powiedzieć swojej partnerce by na mecze jego zespołu nie przychodziła z czarnymi. Za to zachowanie został nałożony na niego dożywotni zakaz działalności w NBA (co oznacza zakaz wejścia na mecze oraz obiekty NBA), a także kara pieniężna w wysokości 2.5 mln dolarów. Karę tę na Sterlinga nałożył komisarz NBA Adam Silver, który zapowiedział że zrobi wszystko by Sterling swój klub sprzedał. Co prawda konstytucja NBA nie jest dokumentem publicznie dostępnym dlatego też nie jesteśmy w wstanie przytoczyć odpowiedniego zapisu. Jednakże w samej konstytucji istnieje zapis umożliwiający podejmowanie decyzji w sprawach uznanych za szkodliwe dla interesów koszykówki przez komisarza NBA wspólnie z właścicielami klubów, które tworzą ligę. Dlatego też z całą pewnością w tym przypadku z tego zapisu skorzystano.
Oczywiście w Polsce również mamy do czynienia z rasistowskimi zachowaniami. Jednym z zawodników, który został obrzucony bananami był Emanuel Olisadebe, który następnie dał Polonii Warszawa tytuł Mistrza Polski by następnie stać się najlepszym strzelcem reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Korei Południowej i Japonii. Ostatnio natomiast warto zwrócić uwagę na karę jaką otrzymali w zeszłym roku pseudokibice Legii Warszawa za antyżydowskie okrzyki. Sąd skazał ich na prace społeczne, wpłaty na Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich oraz obejrzenie „Cudu purymowego” w reżyserii Izabelii Cywińskiej.
Powyższe zagraniczne przypadku pokazują, że wszelkiego rodzaju rasistowskie zachowania są tam bardzo surowo karane – nawet dożywotnimi zakazami stadionowymi. Na tyle surowo, że w ubiegłym tygodniu doszło do demonstracji poparcia dla kibica, który rzucił bananem w Dani Alvesa ze względu na surowe sankcje. W Polsce mam wrażenie, że tendencja jest odwrotna i kibice nie otrzymują, aż tak surowych sankcji. Dlatego też chętnie poznam Państwa zdanie - czy w Polsce, wzorem zachodnich rozwiązań, rasistowskie zachowania podczas współzawodnictwa sportowego powinny być jeszcze surowiej karane?
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.