01.10.2013
Ostatnio pisałem o relacji zawodnik-jego menedżer podkreślając, jak ważne jest wzajemne zaufanie obu stron. Jak się jednak sprawy mają, kiedy zawodnik okaże się najzwyczajniej nieuczciwy. Wyobraźmy sobie sytuację ( taka zresztą faktycznie mnie spotkała ), kiedy menedżer ma z zawodnikiem umowę na wyłączność na pewien określony czas, podejmuje mnóstwo pracy w poszukiwaniu optymalnego klubu, a w tym samym czasie znajdzie się „podszeptacz , który naobiecuje rożne rzeczy, by tylko zawodnika przejąć. Co wówczas robi zawodnik – wypowiada umowę w uzasadnieniu podając różne nieprawdziwe historie by tylko mieć „podkładkę , że wypowiada z tzw. ważnego powodu. Czemu tak robi – o tym poniżej.
Jak wiemy – umowa między zawodnikiem, a jego menedżerem to umowa cywilnoprawna, której najbliżej do umowy zlecenia. A tam jest zapis, który mówi, że dający zlecenie ( zawodnik ) może je wypowiedzieć w każdym czasie. Wówczas powinien zleceniobiorcy ( menedżerowi ) zwrócić wydatki, jakie ten poczynił w celu należytego wykonania umowy oraz część wynagrodzenia odpowiadającego jego dotychczasowym czynnościom. Jeżeli natomiast wypowiada bez ważnych powodów, wówczas powinien także naprawić szkodę.
W praktyce wygląda to tak. Menedżer przez kilka miesięcy negocjuje z różnymi klubami przyszły kontrakt, z jednymi jest już bardzo blisko, z innymi dopiero na początku drogi. I w tym właśnie momencie zawodnik wypowiada mu umowę, bo ma swój powód ( ktoś mu naobiecywał inne kluby ). Jaki jest efekt. Ano menedżer może zażądać zwrotu poniesionych wydatków ( przejazdy, telefony, itp. ) i wynagrodzenie za dotychczasowy nakład pracy. Ale tu pojawia się pierwszy problem – jak taki nakład pracy ocenić. Przecież de facto menedżer liczy po wykonaniu zlecenia na prowizję, np. 10 % wartości kontraktu. Już ten problem nie jest do końca łatwy do rozstrzygnięcia. Czy ma policzyć poświęcone zawodnikowi swoje roboczogodziny? Ba – nawet jeśli tak, to jaką przyjąć stawkę jednej roboczogodziny. Ale to dopiero początek problemów. Jeżeli zawodnikowi udowodni się jednak, że zlecenie wypowiedział bez ważnego powodu, to powinien zapłacić menedżerowi odszkodowanie. W polskim prawie na pojęcie szkody składa się tzw. szkoda rzeczywista i tzw. utracone korzyści. Co w naszym casusie jest szkodą rzeczywistą? Chyba właśnie te poniesione wydatki i dotychczas poświęcony czas. A co jest szkodą utraconych korzyści. No bo jeśli kontrakt wynegocjowany przez menedżera leży na biurku i czeka na podpis zawodnika to z pewnością te obiecane 10 %. Ale co w przypadku, kiedy rozmowy z klubem są zaawansowane, ale wciąż jeszcze nie ma gwarancji podpisania kontraktu ze strony klubu. Wówczas według orzecznictwa nie mamy do czynienia z pojęciem utraconych korzyści tylko tzw. szkody ewentualnej. A jak ewentualnej – to znaczy, wcale nie pewnej na 100 %, czyli o prowizji należy zapomnieć.
Jak zatem zabezpieczać się przed nieuczciwym zawodnikiem? Najprościej chyba dodatkową klauzulą, która wprost będzie te sprawy regulować, będzie wprost zapisana tzw. kara umowna na wypadek nieuczciwego zachowania zawodnika.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.