17.03.2014
Swego czasu w jednym z blogów poruszałem kwestie dotyczącą dopingu w MMA wraz z przedstawieniem uprawnień Komisji ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie względem dyscyplin sportowych, które nie mają polskiego związku sportowego. Dziś znów o regulacjach dotyczących dopingu w sporcie i znów o MMA - tym razem na przykładzie Stanów Zjednoczonych.
W ubiegłym tygodniu sportowa komisja stanu Nevada podjęła decyzję o zaprzestaniu wydawania pozwoleń na stosowanie terapii testosteronowej w jakimkolwiek sporcie walki, a wcześniej wydane zgody utraciły swoją moc. Jak się bowiem okazało w ostatnich latach wśród profesjonalnych zawodników MMA coraz częściej dochodziło do przypadków choroby tak zwanego wtórnego hipogonadyzmu – objawiającego się wiecznym zmęczeniem, rozkojarzeniem, brakiem chęci do treningów i niskim poziomem testosteronu.
W praktyce zawodnicy, którzy skarżyli się na niski poziom testosteronu dostawali pozwolenie od komisji stanowej na jego uzupełnienie. Wówczas w trakcie przygotowań oraz odpowiednio przed samą walką posiadacz odpowiedniego dokumentu mógł nie tylko przyjmować wskazane dawki testosteronu, ale również w rzeczywistości nie musiał przejmować się testami antydopingowymi. Jak się okazuje tego rodzaju dolegliwość „leczyło” wiele znanych nazwisk amerykańskiej sceny MMA – Vitor Belfort (był mistrz wagi półciężkiej, pretendent do pasa w wadze średniej), Forrest Griffin (były mistrz wagi półciężkiej), Frank Mir (były mistrz wagi ciężkiej), Alistair Overeem (mistrz wielu organizacji w wadze ciężkiej) czy wielu innych.
Odmienne stanowisko prezentuje światowa agencja antydopingowa WADA, która informuję, że niski poziom męskiego hormonu nie jest argumentem wystarczającym by zastosować względem zawodnika pozwolenie na przyjmowanie dodatkowych jego dawek. Takie zezwolenie zdaniem agencji można otrzymać wyłącznie w przypadku poważnych chorób. Tymczasem praktyka stanowej komisji sportu w Nevadzie w ostatnim czasie była odmienna ze względu na wydanie wielu tego rodzaju zezwoleń- głównie dla zawodników MMA, który to sport nie jest sformalizowany zarówno w Polsce (brak polskiego związku sportowego) oraz na świecie (brak międzynarodowej federacji sportowej zrzeszającej narodowe związki sportowe).
O powyższej sprawie napisano na uznanym portalu amerykańskiej telewizji sportowej ESPN podając przy tym ciekawe dane. Z pozwoleń na zażywanie testosteronu w celach leczniczych nie skorzystał żaden z 5892 sportowców biorących udział w igrzyskach olimpijskich w Londynie; amerykańska agencja antydopingowa oraz odpowiedniki takich agencji podczas igrzysk panamerykańskich wydały w zeszłym roku tylko jedną taką zgodę, a stanowa komisja sportu stanu Nevada (de facto kierująca całym zawodowym boksem) poinformowała, że żaden pięściarz nie ubiegał się o tego rodzaju zezwolenie.
A więc dlaczego tylu zawodników MMA zgłasza wniosek o wyrażenie takiej zgody? Być może to kwestia wyczerpujących treningów, być może furtki legislacyjnej w USA pozwalającej na tego rodzaju procesy – nie mniej jednak w sportach walki legalne zażywanie środków zabronionych według listy WADA może nie tyle wypaczać wynik niektórych walk, co spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu zawodnika, z którym się rywalizuje. I dlatego komisja stanowa podjęła moim zdaniem słuszną decyzję – dla dobra nie tylko zasady fair play ale i zdrowia uczestników.
05.11.2024
03.11.2022
15.09.2022
14.02.2022
27.10.2021
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.