25.08.2014
W maju wspominałam Państwu na blogu o ambush marketingu w perspektywie Mundialu w Brazylii oraz o prawnych możliwościach walki międzynarodowych organizacji sportowych z tego typu praktykami. W dniu dzisiejszym chciałabym przedstawić jak sponsorzy i FIFA rzeczywiście radzili sobie podczas ostatnich mistrzostw.
Kto z nas nie chciałby móc używać oficjalnego logotypu FIFA, symboli federacji i innych grafik z nią związanych (a na całym świecie zarejestrowanych w różnych trybach ma około 13000 znaków, sloganów itp.! – jest w czym wybierać), występować jako oficjalny sponsor, a w domyśle rzecz jasna czerpać z tego aliansu stosownych korzyści tak wizerunkowych jak (i przede wszystkim) finansowych. No ale jak się nie ma co się lubi… to trzeba jakoś sobie radzić. I jak się okazuje można całkiem nieźle, bo przeprowadzone od czerwca 2014 r. badania w Wielkiej Brytanii, USA i Brazylii wykazały, że aż prawie 40% konsumentów błędnie uważa, że Nike, MasterCard i Pepsi były oficjalnymi sponsorami MŚ. Cóż, brawa dla tych koncernów. Oglądalność reklamy NIKE w serwisie YouTube była aż trzykrotnie wyższa od reklamy oficjalnego sponsora – Adidasa. Ponadto Brazylijski odpowiednik PZPN od początku 2014 r. do momentu rozpoczęcia się mistrzostw świata wysłał do ponad 40 firm pisma o wstrzymanie i zaprzestanie stosowania nieuprawnionych skojarzeń np. z brazylijską drużyną narodową. Dla przypomnienia, w zakresie możliwości posługiwania się zarejestrowanymi nazwami, logotypami należy zapoznać się z FIFA Public Guidelines for use of FIFA`s Official Marks, a także szczegółowymi przepisami uchwalanymi w związku z przeprowadzeniem tego typu imprezy w państwie będącym jej gospodarzem.
W mojej opinii działania podejmowane przez FIFA to jednak miecz obosieczny. Z jednej strony przynoszą skutek w postaci wygrywanych procesów sądowych i nakładanych kar dla nieuczciwych przedsiębiorców, a z drugiej strony takie ,,zamieszanie” jest reklama dla danej firmy. Przykładowo zdjęcie Neymara, który podczas jednego z mundialowych meczów niby przypadkowo odsłaniał koszulkę i eksponował markę producentów męskiej bielizny było wielokrotnie udostępniane w social mediach (rzekomo w kontrakcie piłkarza z producentem bokserek nie ma zapisów zobowiązujących Neymara do eksponowania bielizny podczas meczów). Mimo, że nie jest jeszcze wiadome czy firma będzie karana przez FIFA to jej reakcja przyniosła rozgłos firmie i wzrost sprzedaży produktów szacowany na ok. 25%.
Na marketingowym ringu wielkich imprez sportowych trwa jednak nadal nieprzerwana walka międzynarodowych organizacji sportowych z wyobraźnią i kreatywnością reklamowych specjalistów. Pytanie kto wygra w ostatecznym bilansie finansowym?
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.