16.05.2014
Tytułowe sformułowanie powtarzane jest w wielu programach publicystycznych o sporcie na polskich antenach. Jest także odmieniane przez każdy przypadek w relacjach i artykułach prasowych. Dziś rano też, a wszystko za sprawą licznych zmian trenerów w piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasie. My również pisaliśmy o częstych roszadach wśród szkoleniowców. Niedawno uczynił to mec. Tomasz Dauerman, a nieco wcześniej moja skromna osoba.
Wiem, że braki ograniczeń w zatrudnianiu trenerów w Polsce, braki karencji i możliwość podejmowania nowej pracy niemal zaraz po zakończeniu poprzedniej, zwłaszcza po zwolnieniu z niej, to dobrodziejstwa dzięki którym trenerzy w polskim futbolu nie muszą „pauzować” do końca sezonu, martwić się, że nie zarabiają czy mieć głupie myśli po „odstawieniu” od pracy, ale to co się ostatnio dzieje pokazuje, że chyba nie w tym kierunku ma zmierzać polska piłka.
Polityka klubów jest zadziwiająca. Oto przykład z ostatnich dni. W piątek Zagłębie Lubin przegrywa w Białymstoku z Jagiellonią 0:1. Po meczu słychać o tym, że pracę traci Orest Lenczyk. Nestor polskich trenerów nie poradził sobie z zespołem i musiał ustąpić miejsca nowemu trenerowi. We wtorek władze klubu ogłaszają, że został nim Piotr Stokowiec, jeszcze jakiś czas temu pracujący w Jagiellonii, ale we wtorek do mediów „przecieka”, że trener Stokowiec, choć oficjalnie jest trenerem Zagłębia, bo został zaprezentowany na konferencji prasowej, to ma… kontrakt z białostockim klubem. Władze Jagiellonii informowały, że na biurku leży ugoda ze szkoleniowcem, ale ten jej jeszcze nie podpisał.
Czyli co? Jest trenerem Zagłębia czy nadal pracuje w Jagiellonii, choć od początku kwietnia nie prowadzi zespołu. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o… No właśnie, jak wynikało z nieoficjalnych informacji klub z Białegostoku miał zaległości finansowe wobec trenera i dlatego ten nie podpisał ugody, z chwilą opuszczenia Jagiellonii, a oczywiście zaczął się rozglądać za nową posadą lub inne kluby zaczęły za nim wydzwaniać.
Kierownictwo białostockiego mówiło, że nie będzie robić trenerowi przeszkód i Zagłębiu również i kontrakt wreszcie w środę został rozwiązany. Jak czytam całą sprawą bardzo irytuje się Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek, który wraz z Ekstraklasą S.A. chce wprowadzić regulację pozwalającą uniknąć takich sytuacji poprzez ograniczenie pracy trenera do jednego klubu w jednej rundzie.
Może to uchroniłoby nas przez nie wiem jak to nazwać. Paranoją? Sportem interesuję się od trzydziestu lat, od dwudziestu przyglądam mu się z bliska i pamiętam też „trenerów ratowników”, którzy w ostatnich trzech kolejkach robili komplet punktów i „uciekali spod noża”. Pamiętam „kolejki cudów”, których już nie ma, bo czasy kwitnącej korupcji za nami i wiem też jedno. Gdybym był trenerem nie wiem czy podjąłbym się wziąć klub w beznadziejnej sytuacji i to nie tylko punktowej, ale także mentalnej na trzy kolejki przed końcem. No chyba, że spadek byłby wkalkulowany, a kontrakt 3-4-letni z jasną wizją przebudowy drużyny od „piwnicy aż po strych”. Mam nadzieję, że w Zagłębiu też tak jest.
Aha, a z tą „nową miotłą” to nie tylko w sporcie, ale w biznesie to „na dwoje babka wróżyła”. Jedna zamiata jak złoto, a inna blasku już nie przywróci.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.