16.03.2018
W ostatnich dniach byliśmy świadkami kolejnego spektakularnego rozwiązania kontraktu z zawodnikiem, którego powodem były… jego działania w social media. Czy komentarze, lajki, udostępnienia lub posty w ogóle mogą być podstawą do takiego działania ze strony klubu i dlaczego? Zapraszam do wspólnej analizy tego przypadku.
Kontrakt o profesjonalne uprawianie piłki nożnej zawierany pomiędzy klubem a zawodnikiem najczęściej normuje takie kwestie, jak ilości zajęć treningowych oraz meczów i innych aktywności określonych kontraktem, w tym ilości działań marketingowych i promocyjnych, do których wykonywania decyzją klubu zawodnik zostanie zobowiązany.
Obok tego, co można zawrzeć w kontrakcie, stosowne przepisy wskazują, co dana umowa zawierać musi.
Art. 6 ust. 5 lit. i Uchwały Zarządu PZPN nr III/54 z 27 marca 2015 r. „Minimalne wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej” wskazuje, iż w kontrakcie zawodnika konieczne jest zamieszczenie jego zobowiązania do nie podejmowania działań mogących narazić dobre imię klubu, jego właścicieli, sponsorów oraz osób z nim bezpośrednio związanych, a także organizatorów lub podmiotów prowadzących rozgrywki.
Do takiego kontraktu wprowadzić można również stosowne kary umowne za naruszenie postanowień w zakresie, o którym mowa powyżej.
Ogólne ramy takiej umowy (kontraktu) określają postanowienia Kodeksu Cywilnego. Reguluje on m.in. moment uzyskania pełnej zdolności do czynności prawnych, czyli de facto decyduje, czy dany kontrakt będzie kontraktem tzw. U-18, czy też już seniorskim. Więcej o kontrakcie U-18 można przeczytać TUTAJ.
Ponadto, kontrakty te zawierane są w ramach tzw. swobody umów, wyrażonej w treści art. 353[1] Kodeksu Cywilnego, który stanowi, iż strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Powyższe pozwala na zawarcie takich postanowień umownych, jakie sugeruje rzeczona uchwała PZPN.
Wszystko zależy od interpretacji
Uchwała wymaga, by klub respektował prawo zawodnika do swobodnej wypowiedzi, jednakże z zachowaniem ochrony słusznego interesu klubu. Jedną rzeczą jest natomiast swobodne wyrażanie swoich opinii, nawet na temat klubu, inną z kolei naruszanie jego dobrego imienia. Sprawa jest delikatna, a tzw. czerwona linia bardzo cienka.
Zawodnik, który zobowiązuje się do powstrzymania od zachowań, które w jakikolwiek sposób mogłyby wpływać negatywnie na wykonywanie przez niego obowiązków wynikających z kontraktu, w szczególności winien powstrzymać się od publicznych zachowań, wypowiedzi (w tym zachowań i wypowiedzi upublicznionych za pośrednictwem Internetu), wywiadów i oświadczeń kierowanych do mediów, które w szczególności dotyczą decyzji personalnych lub merytorycznych podejmowanych przez zarząd klubu, członków sztabu szkoleniowego klubu oraz osoby działające w ich imieniu.
Zawodnik ponosi też odpowiedzialność dyscyplinarną wobec klubu za przewinienia dyscyplinarne określone w regulaminie wewnątrzklubowym. Poniesienie przez zawodnika odpowiedzialności wobec klubu za przewinienie dyscyplinarne nie wyłącza jego odpowiedzialności na podstawie przepisów PZPN.
Kontrakt oczywiście może zostać rozwiązany w każdej chwili na podstawie porozumienia stron, o ile taki zapis znalazł się w jego treści. Każdej ze stron przysługuje również prawo do przedterminowego rozwiązania kontraktu na zasadach i w przypadkach określonych w Minimalnych Wymaganiach.
Rozwiązanie kontraktu z winy zawodnika, może nie być jedyną konsekwencją jego działań
W sytuacji, gdy kontrakt został rozwiązany z winy zawodnika może na niego zostać nałożona również kara dyskwalifikacji na okres od 3 do 12 miesięcy lub kara pieniężna w wysokości od 100 zł do nawet 100.000 zł. Jednocześnie może zostać zobowiązany do zapłaty na rzecz klubu odszkodowania, wyliczonego z uwzględnieniem okresu obowiązywania kontraktu oraz kosztów związanych z transferem zawodnika. Wszystko oczywiście zależy od postanowień umownych i ich późniejszego, adekwatnego zastosowania.
O sankcjach sportowych oraz o ustaleniu obowiązku zapłaty odszkodowania orzeka Izba, uwzględniając w szczególności skalę naruszenia przepisów, stosunek zawodnika do naruszenia przepisów, wysokość osiąganych dochodów z profesjonalnego uprawiania piłki nożnej, właściwości i warunki osobiste zawodnika oraz sposób jego postępowania po naruszeniu przepisów.
Wykonanie sankcji sportowej wobec Zawodnika może zostać zawieszone na okres próby nieprzekraczający trzech lat, jeżeli przemawiają za tym szczególne względy. Wykonanie co najmniej 1/3 kary dyskwalifikacji może spowodować jej darowanie lub złagodzenie, na skutek zmiany okoliczności.
Z pewną dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że we wspomnianej na początku artykułu sprawie, zawodnik może być ukarany minimalną karą, jednak ta najdotkliwsza została mu już wymierzona. Z jednej strony to nauczka dla pozostałych, by jednak pilnować swoich social mediów i czasem przysłowiowo ugryźć się w język, zanim zrobi się coś podobnego, z drugiej jednak prztyczek w nos dla scoutów klubu, którzy nie zweryfikowali młodego piłkarza odpowiednio. Takie prześwietlanie juniorów na zachodzie jest powszechne i dobrze znane, dziś nie wystarczy już mieć „tylko” talent, ale i – poza innymi zmiennymi – również „czystą” kartotekę.
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.