16.02.2018
Międzynarodowe Centrum Badań nad Sportem (CIES) we współpracy z organizacją „All different all equal”, próbując odpowiedzieć na pytanie o fundamentalnym znaczeniu dla współczesnej piłki nożnej: czy futbol stanowi instrument w walce z rasizmem? - w dniach 18-30 marca 2018 r. w ramach Tygodnia Przeciwko Rasizmowi w Neuchâtel, zorganizuje specjalne wydarzenie. Celem tego eventu będzie lepsze zrozumienie przyczyn tego zjawiska i rozważenie możliwych rozwiązań umożliwiających walkę z nim za pomocą fachowej wiedzy i doświadczeń jego uczestników.
Jak informuje CIES na swojej oficjalnej stronie, uczestnicy spotkania omawiać będą działania i dobre praktyki stosowane przez różne organizacje sportowe, skonstruowane tak, by powstrzymać tę plagę współczesnego sportu. Prelegenci pokażą, za pomocą konkretnych przykładów, jak potężnym i skutecznym narzędziem w walce z rasizmem może być dobrze nam znany futbol.
Obelgi, rasistowskie pieśni, rasistowskie intonowanie, rzucanie bananów na murawę, antysemickie banery – lista regularnie występującej przemocy, szczególnie w stosunku do niektórych piłkarzy, jest niestety nieskończona. W każdym razie, to wyraźnie pokazuje, że zjawisko rasizmu w piłce nożnej nie jest nowe i pomimo wielu prób walki z nim nadal pozostaje obecne na stadionach i wokół nich.
– Potępiam rasizm bezwzględnie. Jeśli ktoś uważa, że pomoże w walce z nim, bo doniesie do UEFA, to się myli – mówił w wywiadzie udzielonym Przeglądowi Sportowemu jeszcze w 2015 roku prezes PZPN Zbigniew Boniek. (…) Rasizm jest jak rak: nikomu niepotrzebny, zabija i generuje kłopoty. Ale tę chorobę, zdiagnozowaną odpowiednio wcześnie, da się leczyć. I my staramy się to robić. Wydajemy pieniądze, edukujemy, lecz i karzemy – dodał sternik jednego z największych polskich związków sportowych. Jak zatem UEFA i sam PZPN walczą z rasizmem na stadionach na co dzień?
„NO TO RACISM”
Zacznijmy od najbardziej rozpowszechnionej w świecie piłkarskim akcji na ten temat: „NO TO RACISM” organizowanej przez UEFA. Jest to kampania mająca na celu wyeliminowanie rasizmu, dyskryminacji i nietolerancji z piłki nożnej. Stała się ona w ostatnich latach jednym z priorytetów europejskiej federacji. Od 2001 roku UEFA nawiązała bliskie partnerstwo z organizacją FARE, w skład której wchodzą podmioty działające na rzecz walki z nietolerancją i dyskryminacją na całym kontynencie.
UEFA udzieliła znacznego wsparcia finansowego dla organizacji FARE, a oba podmioty współpracują również przy organizowaniu imprez, wydawaniu publikacji i domaganiu się zerowej tolerancji dla wszelkich przejawów rasizmu.
Co roku, trzecia kolejka w Lidze Mistrzów UEFA i Lidze Europejskiej UEFA podkreśla walkę z rasizmem i wszelkimi formami dyskryminacji na stadionach piłkarskich w całej Europie.
Komunikat „nie dla rasizmu” ma na celu zwiększenie świadomości publicznej w zakresie nietolerancji i dyskryminacji w piłce nożnej, a także opracowanie pomysłów i strategii walki z nimi. W europejskich rozgrywkach klubowych w ramach ww. kampanii, kapitanowie zespołów noszą opaski z napisem "Bez rasizmu". Ponadto, wiadomości o przeciwdziałaniu rasistowskim zachowaniom umieszczane są w oficjalnej komunikacji klubów, a na stadionach wyświetlane jest wideo zawierające opinie graczy popierających tę kampanię. Także proporczyk „NO TO RACISM” jest zawsze w widocznym miejscu – przy prezentacji zespołów przed każdym oficjalnym meczem Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy. Na początku każdego meczu na boisku pojawiają się banery z tym samym hasłem.
Należy także wspomnieć o rezolucji antyrasistowskiej przyjętej na XXXVII Kongresie Zwyczajnym UEFA w Londynie w maju 2013 roku, kiedy to stowarzyszenia członkowskie UEFA zobowiązały się do wzmożenia wysiłków w celu wyeliminowania rasizmu z piłki nożnej i nałożenia surowszych sankcji na zachowania rasistowskie. Wspomniany akt zachęca sędziów do zatrzymania, zawieszenia, a nawet zakończenia gry w przypadku incydentów rasistowskich. Każdego zawodnika lub przedstawiciela klubu winnego rasistowskiego zachowania czeka zawieszenie na dziesięć meczów, a sam klub może zostać ukarany nawet zamknięciem stadionu, jeśli jego kibice dopuszczają się w rasistowskich zachowań.
Regulacje UEFA
Należy wskazać również, iż UEFA zmieniła swoje przepisy dyscyplinarne, tak aby uwzględniały one ostrzejsze kary w omawianym zakresie. Środki te mają na celu skutecznie zwalczać nieproszone zachowania podczas meczów piłki nożnej, zgodnie z polityką zerowej tolerancji UEFA.
Postanowienia ww. regulaminu dyscyplinarnego UEFA stosuje się go do wszystkich organizacji członkowskich UEFA i ich przedstawicieli, klubów i osób wyznaczonych przez te kluby, oficjeli, piłkarzy i osób wyznaczonych przez UEFA do pełnienia określonych funkcji (vide art. 3).
Zgodnie z art. 14 zatytułowanym „Racism, other discriminatory conduct and propaganda” z 2017 r. każda osoba wskazana powyżej, która obraża godność ludzką osoby fizycznej lub grupa osób bez względu na powód, w tym kolor skóry, rasę, religię lub pochodzenie etniczne podlega zawieszeniu trwającemu co najmniej dziesięć meczów lub określony okres czasu lub jakiejkolwiek innej stosownej sankcji (vide ust. 1).
Sankcjom podlegają również krajowe związki sportowe i kluby. W przypadku, gdy jeden lub więcej członków związku lub kibiców klubu angażuje się w zachowania opisane w ust. 1, odpowiedzialne związek krajowy lub klub może zostać ukarany przynajmniej częściowym zamknięciem stadionu, a już w przypadku ponownego naruszenia przepisów stosuje się następujące środki dyscyplinarne:
Jeżeli okoliczności sprawy tego wymagają, właściwy organ dyscyplinarny może nałożyć dodatkowe środki dyscyplinarne na związek krajowy lub klub, takie jak rozegranie jednego lub więcej meczów za zamkniętymi drzwiami, zamknięciem stadionu, walkowerem, odjęciem punktów lub dyskwalifikacją.
Te bądź co bądź ostre sankcje, jakie grożą ze strony UEFA wspomnianym powyżej podmiotom, spełniają swoją rolę i kto, jak kto, ale polskie kluby doskonale wiedzą, „z czym to się je”. Legia, czy Lech niejednokrotnie były karane przez europejską federację za zachowania swoich kibiców – werbalne ataki, czy pojawiające się na trybunach banery. Prezesi tych klubów zostali zmuszeni do opracowania współpracy z kibicami, a czasem i postępowania wbrew ich dotychczasowym przyzwyczajeniom, co niejednokrotnie rodziło wewnętrzne konflikty. Trzeba jednak przyznać, że o ile pójście w konflikt ze swoimi kibicami nie jest zwykle dobrym rozwiązaniem, to gra jest jednak warta świeczki – dyskwalifikacja z europejskich pucharów mogłaby okazać się dla danego klubu nader dotkliwa i bolesna, podobnie jak utrata wizerunku wśród lokalnej i międzynarodowej społeczności.
Regulacje PZPN
Skoro już wspomniałem o polskim podwórku, sprawdźmy, jak kwestie zachowań pogardliwych lub dyskryminacyjnych zwalcza PZPN.
Stosowne postanowienia znajdujemy w Regulaminie Dyscyplinarnym Polskiego Związki Piłki Nożnej uchwalonym przez Walne Zgromadzenie Delegatów PZPN.
Art. 67 wspomnianego Regulaminu za prezentowanie treści o charakterze pogardliwym, rażąco nieetycznym, pochwalającym terroryzm, przestępczość, przemoc, odwołujących się do zbrodniczych ideologii, treści politycznych, treści o charakterze dyskryminacyjnym, w szczególności odnoszących się do rady, koloru skóry, języka, religii bądź pochodzenia, za wznoszenie okrzyków lub popełnienie innego aktu o takim charakterze w czasie, bezpośrednio przed lub po meczu, sankcjonuje w ten sposób, że uprawnia związek do nałożenia kar klubom, kibicom i innym osobom fizycznym, dla każdego z ww. osobno (vide art. 67 § 1). Jednocześnie wyraźnie należy wskazać, iż maksymalny wymiar kary dodatkowej pozbawienia punktów, orzekanej w stosunku do klubu za przewinienie dyscyplinarne, o którym mowa w § 1 wynosi 3 punkty za pierwsze naruszenie i 6 za naruszenie ponowne. Jeżeli klub zostanie uprzednio dwukrotnie ukarany za przewinienie dyscyplinarne, o którym mowa w §1 może zostać nawet zdegradowany do niższej ligi lub wykluczony z rozgrywek turniejowych. Kolejne paragrafy art. 67 wskazują na sankcje wobec klubu, który zezwalając świadomie lub nie na wywieszenie zakazanych treści na swoich trybunach, po odpowiednim zgłoszeniu ich nie ściągnie – zaczynają się one od minimum 5 tys. w górę – umówmy się, raczej rzadko będzie to kara w tak niewielkiej wysokości.
Podsumowanie
Reasumując, należy jednoznacznie i bezwzględnie potępiać zachowania, które ze sportem i czystą rywalizacją sportową nie mają nic wspólnego. Czasy dyskryminacji, a raczej przymykania oka na nią już dawno minęły. Zadajmy sobie jednak pytanie, czy jako ludzie ze świata sportu możemy w tym zakresie zrobić więcej? Wydaje się, że tak. Prezes PZPN moim zdaniem słusznie krytykował „sygnalizatorstwo” (kiedyś powiedzielibyśmy „donoszenie”), które nie przyczynia się do walki z tym niechcianym zjawiskiem. Należy natomiast kłaść duży nacisk na edukację u podstaw, tak jak to robi UEFA, tak jak to promują związki krajowe i kluby, aczkolwiek sami kibice też powinni współpracować z ukochanymi przez siebie organizacjami, bez narażania ich na ogromne straty finansowe czy wizerunkowe.
Warto zwrócić uwagę, czy Państwa wewnętrzne regulacje i umowy z poszczególnymi zawodnikami i podmiotami regulują tę kwestie we właściwy sposób, zapewniając możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu ewentualnie poniesionych przez klub strat.
Odnosząc się jeszcze do tytułowego zapytania, osobiście uważam, że dzisiejszy futbol to najlepsze narzędzie do walki z omawianym powyżej problemem i nie wykorzystał on jeszcze wszystkich swoich możliwości i potencjału – a jakie jest Państwa zdanie na ten temat i jak w swoich organizacjach współpracujecie ze swoimi społecznościami w tym zakresie?
(źródło: uefa.com)
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.