20.03.2018
Zgodnie z powszechną definicją streaming to przesyłanie plików multimedialnych (rzadziej samego dźwięku) poprzez internet do komputera użytkownika i odtwarzanie go na ekranie w czasie rzeczywistym.
Streaming zyskał na popularności dzięki graczom komputerowym i wykorzystaniu tej technologii do streamowania swoich prywatnych rozgrywek. Powstały ku temu specjalne dedykowane platformy - by w efekcie wzbudzić zainteresowanie tego typu funkcjonalnością takiego giganta jak YouTube. Streaming nie doczekał się jeszcze co prawda polskiej nazwy, jednak jednocześnie popularność tej aktywności rośnie. Coraz łatwiej jest nadawać i oglądać streamujących.
Na początek trzeba jasno ustalić, o czym właściwie jest mowa, bowiem słowo streaming ma co najmniej dwa znaczenia. Na zasadzie sieciowego streamingu realizowane są takie usługi jak np. Netflix i Spotify. Streaming to także popularne transmisje na żywo dostępne choćby na Facebooku. Kiedy ktoś podłącza swoją kamerę i udostępnia nagranie w czasie rzeczywistym, wówczas mówimy o streamingu
O streamingu mówimy jednak również w przypadku, gdy ktoś po prostu przesyła do sieci obraz ze swojej rozgrywki – z opcjonalnym komentarzem lub dodatkowym obrazem z kamerki. Można go oglądać za pośrednictwem specjalnego serwisu internetowego. Nie ma póki co polskiego określenia na streaming i nie sądzę, by powstało. Zdarza się jednak słyszeć określenie „strumyk”, co niekoniecznie się jednak przyjęło.
Ale właściwie dlaczego to ludzie oglądają?
Z kilku powodów:
Co to jednak daje samym graczom? Pieniądze. Gracze zarabiają na streamie w różny sposób. Przyglądając się popularnej platformie Twitch.tv zaczniemy od subskrypcji – czym ona właściwie jest? Subskrypcja to bezpośrednie wspieranie ulubionego streamera. Musi on najpierw zawrzeć kontrakt partnerski z Twitch.tv na ustalonych indywidualnie zasadach (między innymi średni czas transmisji w miesiącu). Jedna subskrypcja kosztuje miesięcznie $4,99 i połowa z tego trafia na konto streamera. Dla widza oznacza to możliwość posługiwania się dodatkowymi emotikonami na czacie, udział w dodatkowych konkursach czy turniejach organizowanych przez twórcę. Zatem licząc średnio przy 200 subskrybentach polski streamer zarabia 2000 złotych.
Gracze zarabiają również na wyświetlaniu reklam. Otrzymują $3,5 za 1000 wyświetleń reklamy. Niestety realia bywają inne, bo ponad 70% widzów posiada zainstalowany program do blokowania reklam (AdBlock, uBlock) przez co na konto twórcy trafiają ułamki tego co tak naprawdę powinien zainkasować. Gracze jednak najbardziej wyczekują donacji od najbardziej zażyłych widzów, gdyż to one są największym źródłem przychodów. Osiągają one jednorazowo sumy tysięcy dolarów. Ważne są również kontrakty sponsorskie z firmami. Na takie umowy mogą sobie pozwolić jednak tylko najlepsi streamerzy.
Obraz: http://blog.muipr.com/
Portal prawosportowe.pl powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.
Al. Śląska 1
54-118 Wrocław
Stadion Wrocław (Budynek Wschód, III p.)
tel. +48 693 672 258
e-mail: bok@prawosportowe.pl
Polityka prywatności PrawoSportowe.pl Sp. z o.o.